Oficjalna polskojęzyczna strona Jego Świątobliwości Krishna Kshetry Swamiego Maharaja
Krishna Kshetra Swami
W służbie dla Jego Boskiej Miłości A.C. Bhaktivedanty Swamiego Prabhupādy Założyciela-Ācāryi ISKCON-u
N. Amragatha, 9.07.1983, BG 7.10 Oryginalna przyczyna

bījam mām sarva-bhūtānām
viddhi pārtha sanātanam
buddhir buddhimatām asmi
tejas tejasvinām aham

O synu Prthy, wiedz, że to Ja jestem oryginalnym nasieniem wszelkiego życia, inteligencją inteligentnego i męstwem wszystkich potężnych ludzi.

Znaczenie A.C. Bhaktiwedanty Swamiego Prabhupady: Bijam oznacza nasienie; nasieniem wszystkiego jest Kryszna. Są różne żywe istoty, poruszające się i nieruchome. Do stworzeń ruchomych należą: ptaki, zwierzęta, ludzie i wiele innych żywych istot; a do nieruchomych – drzewa i rośliny. Każda żywa istota zawiera się w 8 400 000 gatunkach życia, z których jedne mają zdolność poruszania się, inne natomiast pozostają nieruchome. Jednakże we wszystkich przypadkach nasieniem ich życia jest Kryszna. Jak mówi o tym literatura wedyjska, Brahman, czyli Najwyższa Prawda Absolutna, jest tą formą, z której wszystko emanuje. Kryszna jest Parabrahmanem, Najwyższym Duchem. Brahman jest bezosobowy, a Parabrahman jest osobą. Jak to oznajmia Bhagawad-gita, Brahman bezosobowy zawiera się w aspekcie osobowym. Zatem oryginalnym źródłem wszystkiego jest Kryszna. On jest korzeniem utrzymującym wszystko w tej manifestacji kosmicznej, tak jak korzeń utrzymuje całe drzewo. Potwierdza to również literatura wedyjska (Kaṭha Upaniṣad 2.2.13):

nityo nityānām cetanaś cetanānām
eko bahūnām yo vidadhāti kāmān

Jest On jest pierwszym wiecznym pomiędzy wszystkimi wiecznymi. Jest On najwyższą żywą istotą pomiędzy wszystkimi żywymi istotami i jedynie On Sam utrzymuje wszelkie życie. Bez inteligencji nie można działać, a Kryszna mówi również, że On jest źródłem wszelkiej inteligencji. Nie posiadając inteligencji, nie można zrozumieć Najwyższej Osoby Boga, Kryszny.

Wykład Kryszna Kszetry Swamiego: Kontynuujemy czytanie stwierdzeń Kryszny, odnoszących się do Jego obecności w tym materialnym świecie. Pierwszym punktem jest "bijam mam sarva bhutanam". Prabhupada wyjaśnia, że jest, tak wiele żywych istot – 8 400 000 gatunków życia. To bardzo wiele gatunków. Nawet współczesna nauka... być może doliczyła się jednej czwartej tego. Ale wiemy z literatury wedyjskiej, że taka jest ilość gatunków. Ogólnie podzielone są one na dwie główne kategorie: poruszające się i nieruchome. Wszystkie drzewa i rośliny, które zapuszczają korzenie w ziemię, są nieruchomymi żywymi istotami. Wszystko inne porusza się. Ale czy poruszają się, czy nie – są one żywe. Czasami słyszy się spekulację, że tylko ludzkie istoty mają duszę. Powstaje wówczas pytanie: "Jak to się dzieje, że pies szczeka?", albo "Jak to się dzieje, że krowa muczy?" Jak to się dzieje... innymi słowy, jak to jest, że wszystkie rośliny i zwierzęta są żywe? Co każe nam myśleć, że ludzkie istoty posiadają duszę, zaś niższe gatunki jej nie mają, nie mają uczuć? To jest po prostu spekulacja. Wszystkie istoty są żywe, a słowo "żywe" oznacza, że mają duszę. Lecz to stwierdzenie również nie jest całkiem dokładne: to nie jest tak, że jesteśmy tym ciałem i mamy duszę, ale raczej – jesteśmy duszą i mamy to materialne ciało. Jest to powszechnym błędem mniej inteligentnych ludzi, którzy myślą, że są tym ciałem i mają duszę. Ale to, co jest żywe‚ jest również wieczne. Znajdujemy to także tutaj: "bījam mām sarva-bhūtānām viddhi pārtha sanātanam". "Sanātanam" znaczy "wieczny". Każda żywa istota jest wieczną iskrą duchową bez początku i bez końca. Jak możemy to zrozumieć? Wszystkie żywe istoty stwarzane są przez Najwyższą Osobę Boga. A stwarzanie znaczy „zapoczątkowanie". „Zapoczątkowanie" oznacza, że był taki czas, kiedy to, co istnieje, nie istniało.

Jest to więc jedna z niepojętych cech żywych istot – nie mają początku, a zarazem są stworzone przez Najwyższą Osobę Boga. Dlatego mówimy, że jesteśmy integralnymi cząstkami Najwyższej Osoby Boga. A jak cytuje Śrila Prabhupada w znaczeniu: „nityo nityānām cetanaś cetanānām", jest tyle wiecznych istot – „nitya" znaczy „wieczny"; „nityānām" to liczba mnoga – a wśród tych niezliczonych, wiecznych istot jest jedna, Wieczna Żywa Istota, która jest Najwyższa. „Cetanaś cetanānām" – i wszystkie one, co jest cechą charakterystyczną każdej żywej istoty, posiadają „cetanaḥ" – siłę życiową albo świadomość.

Robiono doświadczenia na roślinach. Odkrywano, że również one posiadają świadomość i uczucia. Pewna kobieta chciała sprawdzić czy to, w jaki sposób odnosi się do roślin wpływa na ich wzrost. Tak więc, kiedy mówiła do nich bardzo łagodnie lub śpiewała im, to pięknie rosły. Miała też inne rośliny, do których mówiła w sposób ostry, i one tak pięknie nie wzrastały. Przeprowadzono również doświadczenia z pomiarem prądu elektrycznego – badacze sprawdzali w ten sposób reakcje roślin i zauważyli, że jeśli ktoś zbliża się do rośliny z nożyczkami, to odpowiada ona czymś, co można odczytać jako strach. Zatem cechą charakterystyczną żywej istoty jest to, że istnieje w niej świadomość. A świadomość oznacza, że istnieje odczuwanie: uczucie strachu, uczucie afektu – istnieje tyle uczuć...

Jest taka materialna teoria, która twierdzi, że osobowość nie jest niczym więcej, jak tylko zbiorem wrażeń; z biegiem życia doświadczamy wielu wrażeń zmysłowych, które składają się na osobowość. Wówczas pojawia się problem: jak to się dzieje i czym jest to, co łączy te wrażenia ze sobą? Jest tak wiele wrażeń, ale dlaczego miałyby łączyć się ze sobą i tworzyć coś takiego jak osobowość? Jak to się dzieje, że ty masz poczucie siebie, a ja mam poczucie własnej osoby? Dlaczego nie jest tak, że wszelkiego rodzaju wrażenia po prostu krążą w powietrzu? Naukowcy mówią: „Cóż, dzieje się tak z powodu pamięci". Dobrze, a czym jest ta pamięć? Dlaczego miałoby istnieć coś, co zwie się pamięcią? Czym jest pamiętanie? Albo kto pamięta? Gdyż w rzeczywistości przedmioty nie posiadają pamięci; to osoby pamiętają. Wtedy naukowcy mogliby powiedzieć: „W mózgu jest wiele wrażeń fizycznych i chemicznych". Wobec tego, jak to się dzieje, że mogę pamiętać pewne rzeczy dłużej niż siedem lat? – „Dlatego, że wszystkie komórki ciała podlegają nieustanej wymianie. Określone komórki pamięciowe przekazują informacje nowym komórkom pamięciowym, w ten sposób przesyłając pamięć". Ok. (śmiech). W takim razie, jak to wytłumaczyć, że potrafię natychmiast rozpoznać osobę, której nie widziałem od dziesięciu lat? Jest to jedna z funkcji mózgu, z której wyjaśnieniem naukowcy mają trudności. A to tylko jedna z wielu, wielu funkcji ludzkich żywych istot, cóż dopiero mówić o innych żywych istotach. Jak długo naukowcy mają do czynienia z takimi żywymi istotami jak zwierzęta, wyjaśniają wiele ich funkcji życiowych jako instynkt. Instynkt to bardzo wygodne słowo. Ono nic nie znaczy. Jakie to słowo ma znaczenie? Co wyjaśnia? Nikt tak naprawdę nie wie. Tym słowem tłumaczy się tyle zadziwiających zachowań zwierząt.

Kiedy byłem młody i mieszkałem w Kalifornii, to odwiedziłem kiedyś w pewne miejsce. Był tam klasztor nad morzem i był taki jeden dzień na wiosnę, kiedy przylatywały tam wszystkie jaskółki powracające do swoich domów. Można było być pewnym, że co roku, w tym określonym dniu, będą wracały do tego klasztoru. Dzięki temu stały się sławne i wielu ludzi, tłumy ludzi przychodziły tam i czekały, by ujrzeć setki powracających jaskółek. Więc skąd one czerpały tę informację, że dzisiaj jest na przykład 23 marca, czy jakiś inny dzień, w którym miałyby powrócić?

Żywe istoty posiadają świadomość; świadomość z kolei pociąga za sobą następną rzecz – inteligencję. „Buddhir buddhimatam asmi" – to jest kolejna linijka tego wersetu. Każda żywa istota wykazuje pewien stopień inteligencji. Ci, którzy przejawiają duży jej potencjał, są w tym świecie szanowani – przyznaje im się nagrody Nobla etc. Śrila Prabhupada mawiał więc – podając przykład Alberta Einsteina – „Jeśli jest on inteligentny, to dlaczego nie stworzy takiego mózgu, jaki sam posiada?" Innymi słowy, dlaczego nie oddać zasługi tej osobie, która stworzyła jego mózg? Jest to jedna z rzeczy, którą najbardziej krytykujemy w nowoczesnej nauce – naukowcy nie przypisują zasługi temu, komu się należy. Nie są w stanie rozpoznać największego naukowca – Kryszny. Kryszna mówi zatem, że gdziekolwiek widzimy jakąś inteligencję, to skąd ona pochodzi? Pochodzi ona od Kryszny. Kryszna mówi w XV rozdziale Bhagawadgity:

sarvasya cāham hṛdi sanniviṣṭo
mattaḥ smṛtir jñānam apohanam ca

On daje inteligencję każdej żywej istocie wewnątrz jej serca. On daje wiedzę, pamięć i On pozwala żywej istocie zapominać.

Wracając do wersetu zacytowanego z Kaṭha Upaniṣad: „eko bahūnām yo vidadhāti kāmān" – to jest funkcja Najwyższej Wiecznej Istoty w relacji do wszystkich innych, wiecznych istot. „Eko" oznacza „jeden", „bahūni" znaczy „wiele". „Yo vidadhāti" – „dadhāti" znaczy „dawać". Cóż więc daje Kryszna? On daje wszystko. „Kāmān" – czegokolwiek pragnie żywa istota. Kryszna jej tego dostarcza. A teraz następna część tego wersetu, która nie została tutaj zacytowana, mówi:
„tam ātma-stham ye 'nupaśyanti dhīrās teṣām śāntiḥ śāśvatī netareṣām".

Osoba, która jest „dhīra" – zrównoważona albo wierna, może ten fakt zrozumieć. I dlatego „teṣām śānti" – może osiągnąć spokój. To, że jesteśmy wieczni, że Kryszna także jest wieczny, i że dostarcza nam wszystkiego, czego potrzebujemy, powinno być efektem zrozumienia filozofii świadomości Kryszny. Bardzo prosta kwestia, ale nikt jej nie rozumie i dlatego wszyscy owładnięci są niepokojem. Dlatego też każdy bardzo ciężko pracuje, aby się utrzymać i nie widzi, że Kryszna  już  i tak utrzymuje wszystkie żywe istoty w całym wszechświecie. Tak więc, ostatnia wzmianka, którą robi Kryszna w tym wersecie, to „tejas tejasvinām aham" – On jest męstwem wszystkich potężnych ludzi. I to powinno być odróżnione od innego zdania, które Kryszna wypowiada w następnym wersecie: „balam balavatā cāham" – że jest On siłą mocnych. Jaka jest różnica pomiędzy siłą a męstwem? Widzimy, że są różne rodzaje siły.

Weźmy na przykład potężnego polityka (nie chodzi o jego siłę fizyczną) – może on wypowiedzieć zdanie, które zmieni życie milionów ludzi. Może być dobrym aktorem. Ostatnio w Ameryce wybieramy na przywódców ludzi, którzy są dobrymi aktorami filmowymi (śmiech). Dotyczy to również współczesnych Indii – niektórzy z polityków w południowych Indiach są wyjątkowo dobrymi aktorami.

Słowo „potęga" możemy tłumaczyć inaczej jako „wpływ" – dana osoba może mieć wielki wpływ na innych ludzi. Zatem ten wpływ, ta moc wpływu, to jest – jak mówi Kryszna: „tejas tejasvinām aham" – „coś, co pochodzi ode Mnie". Kryszna jest najbardziej wpływowy. Wpływa On na życie każdego pod każdym względem. Pod Jego wpływem żyjemy, pod Jego wpływem tracimy życie, ale co ważniejsze – pod Jego wpływem możemy stać się świadomi Kryszny. To jest łaska Kryszny. Dzięki jego łasce możemy ulec temu wpływowi tak, że porzucimy materialne koncepcje i będziemy mogli wrócić do naszej konstytucjonalnej pozycji służenia Krysznie. Kryszna jest tym, który jest najbardziej inteligentny. Dzięki łasce Kryszny jesteśmy zaopatrywani w duchową inteligencję, bez której nie można zrozumieć Najwyższej Osoby Boga, Kryszny.

To jest definicja inteligencji: widzenie rzeczy we właściwej perspektywie. A widzenie wszystkiego we właściwej perspektywie oznacza widzenie tego, jaki jest rzeczywisty cel życia. A jaki jest cel życia? Jeśli wyjdziemy na ulicę, na przykład w Warszawie, i będziemy pytać ludzi, jaki jest prawdziwy cel życia, to większość z nich spojrzy na nas tak, jakby chciała zapytać: „Coś z tobą nie w porządku? Co to za pytanie?" Ale dzięki inteligencji duchowej można zrozumieć, że jest to ważne pytanie. A następnie dzięki niej, można osiągnąć ten cel. W ten sposób możemy zrozumieć obecność Kryszny w tym materialnym świecie.

Tak jak dyskutowaliśmy wczoraj, wszystkie te wersety mają na celu to, byśmy mogli zrozumieć, że nietrudno jest pamiętać o Krysznie. Trudno jest pamiętać o Krysznie tylko wtedy, gdy chcemy uczynić to trudnym. Ale my tego nie chcemy, prawda? I dlatego to nie jest trudne. Po prostu słuchamy tego, co mówi Kryszna i pamiętamy. Słuchanie, następnie pamiętanie, intonowanie i powtarzanie. Intonowane i powtarzanie tego, co powiedział Kryszna.

Ważne jest, aby słuchając słów Kryszny zastanowić się, w jaki sposób przekazać potem innym to, co On mówi i co mówią o Krysznie inni bhaktowie. To właśnie jest to, o czym powinniśmy pamiętać. Pamiętanie oznacza powtarzanie.

Wszyscy wiemy, ile bezużytecznych wiadomości wtłoczono nam do głów w szkole. Czy może w polskich szkołach przekazują nam same wartościowe informacje? Nie, dano nam same bezsensowne informacje, które szybko zapomnieliśmy. Tak? Na szczęście zapominamy. Ale te informacje, które daje Kryszna w Bhagawad-gicie, chcemy zapamiętać. Najlepszym więc sposobem na zapamiętanie ich jest zastanawianie się – podczas kiedy czytamy lub słuchamy – w jaki sposób możemy je powtórzyć, komu możemy je powtórzyć, w jakim kontekście i jak sformułować idee prezentowane przez Krysznę – tzn. jak możemy przekonać innych do świadomości Kryszny.

I gdy kultywujemy ten sposób myślenia: „Jak mogę dawać świadomość Kryszny innym?", wówczas Kryszna daje nam wiele możliwości. A kiedy otrzymujemy szansę dawania Kryszny innym, życie staje się bardzo szczęśliwe.
Tutaj zakończę. Czy są jakieś pytania?

Pytanie: Powiedziałeś, że inteligencja musi nam zostać dana przez Krysznę. My jej nie mamy. Więc jeśli nie mieliśmy żadnej inteligencji będąc przy Krysznie, to się nie dziwię, że Kryszna zesłał nas tutaj, do świata materialnego.

Kryszna Kszetra Swami: Gdzieś się zgubiłem. Dziwisz się, że zostaliśmy zesłani do świata materialnego?

Tłumacz: On się  nie  dziwi, bo myśli, że kiedy byliśmy z Kryszną w świecie duchowym, to nie posiadaliśmy żadnej inteligencji, ponieważ musimy ją dopiero od Niego otrzymać.

Kryszna Kszetra Swami: W porządku. Interesujące. (śmiech) Czy jeszcze coś?

Osoba pytająca: Nie, to wszystko. (śmiech)

Kryszna Kszetra Swami: OK. (pauza) Trudne jest to dzisiejsze Ekadaśi. (śmiech)

Pytanie: Jak możemy zrozumieć działanie żywej istoty jako iskry duchowej, podczas gdy nadal jesteśmy w świecie materialnym. Bo powiedziane jest, że w rzeczywistości to nie my działamy, lecz działają trzy siły natury materialnej. A z drugiej strony iskra duchowa jest stale aktywna.

Kryszna Kszetra Swami: Tak, to istotnie interesujące pytanie, gdyż wydaje się – wydaje się! – że jest tu, w Bhagawadgicie, sprzeczność. Z jednej strony Kryszna mówi, że jeśli ktoś myśli, iż jest sprawcą działania, to jest głupcem – mudha. A z drugiej strony Kryszna mówi, że żywa istota jest karta – sprawcą. Kluczem do zrozumienia tego jest zdanie wypowiedziane przez Krysznę do Ardżuny: „nimitta-mātram bhava" – „Powinieneś stać się Moim narzędziem". Jeśli ktoś zgadza się podporządkować Krysznie, to staje się narzędziem Kryszny. Jego instrumentem. Działa w sposób wolny, a jego uczynki mają znaczenie. Zaś działania nie wykonywane pod kierunkiem Kryszny, nie mają żadnego znaczenia – są całkowicie zdeterminowane przez trzy siły natury. Kryszna powiedział Ardżunie pod koniec Bhagawad-gity: „Teraz masz wybór: możesz działać zgodnie z moimi wskazówkami, albo możesz nie działać zgodnie z nimi; ale w każdym przypadku będziesz postępował zgodnie ze swoją naturą – jako kszatrija".

Co chciał zrobić Ardżuna? Chciał zrezygnować z walki, chciał udać się do lasu i zostać braminem. Kryszna więc powiedział mu: „Zapomnij o tym! Nawet jeśli udasz się do lasu, działasz jako kszatrija". Co znaczy, że prawdopodobnie skończyłby walcząc z jakimiś demonami, by chronić mędrców w lesie lub coś w tym rodzaju. A druga możliwość jest taka, że stałby się pewnego rodzaju bandytą leśnym stwarzającym problemy innym – taki typ leśnego terrorysty.

Na przykładzie Ardżuny możemy sobie uzmysłowić, że jest on kszatriją, ale jako kszatrija może działać pod wpływem trzech gun natury materialnej: dobroci, pasji i ignorancji. Może też działać w sposób transcendentalny. W każdym przypadku żywa istota ma wybór: może wznieść się albo może się zdegradować. I ten fakt, że żywa istota posiada wolność, wskazuje, że cel Wed jest pełen znaczenia. Każdy ma wolność. Każdy posiada możliwość wzniesienia się przez przestrzeganie zaleceń wedyjskich, jak i możliwość zdegradowania się przez odrzucenie ich. Jest nieprawdą, jeśli ktoś twierdzi: „jestem całkowicie bezradny, ponieważ tak czy tak, wszystko jest zdeterminowane przez trzy siły natury materialnej. Nie mogę zrobić nic dla swojego własnego dobra". Pod wpływam trzech sił natury otrzymujemy określony typ ciała, które jest pojazdem, które wiezie nas przez to życie. Hridajananda Goswami podaje wspaniały przykład: kupujesz bilet na lot do Indii, wchodzisz do samolotu, zamykają się drzwi; jest już po starcie i jest tylko jeden kierunek – New Delhi. Ale podczas lotu, który trwa około ośmiu godzin, możesz robić tyle rzeczy: możesz czytać Bhagawadgitę albo na niektórych liniach, np. Panam, jest kino – możesz oglądać filmy. Filmy są zawsze głupie, więc oglądanie ich jest stratą czasu. Na pokładzie może być również jakiś przestępca, który chce uprowadzić samolot. A co się stanie, jeśli ta próba się nie powiedzie? Jeżeli samolot wyląduje w New Delhi? Zadziała system bezpieczeństwa – przestępca zostanie natychmiast aresztowany. W czasie lotu on zmienił swoją karmę i będzie odbierał reakcje – tak wiele cierpień. Lecz jeśli w samolocie lecącym do New Delhi czytasz Bhagawadgitę, to wówczas po wylądowaniu możesz bardzo spokojnie wsiąść do autobusu i pojechać do Wrindawan. Ok?

Pytanie: Jest powiedziane, że żywa istota działa pod wpływem trzech sił natury materialnej. Kiedy, w którym momencie, ten wpływ ustaje?

Kryszna Kszetra Swami: Jak tylko całkowicie podporządkujesz się Krysznie.

mām ca yo 'vyabhicāreṇa
bhakti-yogena sevate
sa guṇān samatītyaitān
brahma-bhūyāya kalpate (Bg. 14.26)

Gdy jesteś całkowicie zaangażowany w służbę oddania – „avyabhicāreṇa bhakti" oznacza „całkowicie oddany Krysznie". „Saḥ guṇān" – „te guny"; „samatītya etān" – „sama" znaczy „całkowicie": wówczas całkowicie przezwyciężysz te siły natury materialnej. Więc co robić? Intonuj:

hare kṛṣṇa / hare kṛṣṇa / kṛṣṇa kṛṣṇa / hare hare
hare rāma / hare rāma / rāma rāma / hare hare

Ee, ale to jest zbyt łatwe. (śmiech)

Pytanie: Chciałbym zapytać o pozycję mahadżanów. Czy oni pełnią funkcję chwilową, tak jak Brahma, czy dożywotnią? (śmiech)

Kryszna Kszetra Swami: Słowo mahadżana znaczy „wielka osobowość". Wymienionych jest dwunastu mahadżanów, włączając w to Pana Śiwę, Pana Brahmę, Kapilę... kogo jeszcze? Kto pamięta mahadżanów?

Bhaktowie: Bhiszma, Jamaradża...

Kryszna Kszetra Swami: Tak mówi się i o Jamaradży, jest to opisane w VI Canto. Jednym z nich jest także Śukadewa Goswami.

Bhaktowie: Manu, Prahlada, Kumarowie...

Kryszna Kszetra Swami: Manu, Prahlada... Kumarowie, tak.

Bhaktowie: Dżanaka...

Kryszna Kszetra Swami: Tak, Dżanaka... Więc pytasz mnie, czy ta pozycja jest taka sama jak pozycja Pana Brahmy?

Bhakta pytający: Tak, bo pozycja Brahmy jest tymczasowa i jest ona przeznaczona pewnym wzniosłym duszom. Czy tak samo jest z pozycją mahadżanów? Czy jest się „mahadżana" przez jakiś określony czas? Czy liczba mahadżanów zwiększa się albo zmniejsza?

Kryszna Kszetra Swami: W rzeczywistości jest ich więcej niż dwunastu. W Czejtanja-czaritamricie Prabhupada mówi, że mahadżanem jest Rupa Goswami i że jest nimi sześciu Goswamich. Mówi też, że są różne rodzaje mahadżanów dla określonych rodzajów ludzi. Wspomina, że demony również posiadają swoich mahadżanów: Hiranjakaśipu (śmiech), Hiranjaksza... Mówi, że karmici pracujący dla rezultatów także mają swoich mahadżanów.
W tym znaczeniu termin „mahadżana" jest ogólnym terminem, takim jak „aczarja" – ten który daje przykład. Więc nasi aczarjowie są wielkimi mahadżanami, których naśladujemy, są Waisznawami, duszami wyzwolonymi. Prahlada Maharadża, Narada Muni – to dusze wyzwolone. Innymi słowy, Pan Brahma może mieć pewną tymczasową pozycję – Pana Brahmy. Ale jest on także osobą i ta osoba (mamy to szczęście, że nasz Pan Brahma jest bhaktą) jest Waisznawą, lecz nie tylko Waisznawą – jest również mahadżanem i do tego przywódcą naszej sampradaji. W porządku?

Bhakta pytający: Tak, ale czy dlatego są oni nazywani świętymi ojcami – Śrila Prabhupada wspomina, że są naszymi mistrzami duchowymi – że ich życie jest dla nas przykładem, czy dlatego, że ciągle nauczają?

Kryszna Kszetra Swami: Narada Muni ciągle naucza. Mahadżanowie nie mają dla siebie „wolnych dni". Oni zawsze żyją; zawsze gdzieś są, ale nie wiemy gdzie. Dlaczego? Mówi się, że Śrila Wjasadewa cały czas jest gdzieś w Himalajach. Madhwaczarja poszedł go odwiedzić i został jego uczniem. Są inni – Markendeja Riszi, będący stale gdzieś w pobliżu, i Paraśurama, który także jest gdzieś blisko. Zatem „mahājano yena gataḥ sa panthāḥ". Oni wszyscy wytyczają ścieżkę religii.

Pytanie: Dlaczego czynności służby oddania akurat w Ekadaśi mają taką szczególną moc?

Kryszna Kszetra Swami: Ekadaśi jest bardzo pomyślnym dniem dla służby oddania. Możemy to zrozumieć mówiąc nawet materialistycznym językiem: zmniejszając aktywność ciała poprzez zmniejszenie ilości przyjmowanego pokarmu sprawiamy, że nasz umysł się uspokaja. Dlatego jest to dobry dzień na pamiętanie o Krysznie.

Bhakta pytający: Ale dlaczego akurat konkretnie ten dzień? Czy można to wytłumaczyć tylko i wyłącznie ze względu na obliczenia astrologiczne?

Kryszna Kszetra Swami: Nie wiem, jakie jest techniczne wyjaśnienie, dlaczego jest on pomyślny, ale to Pan Wisznu ogłosił, iż tego szczególnego dnia bhaktowie mogą zostać wyzwoleni od grzesznych czynności. Dlatego papa-purusza – uosobienie grzesznych czynności – nie mając dokąd iść w Ekadaśi, poskarżył się Panu Wisznu" „Dokąd mogę pójść w Ekadaśi?" A Pan Wisznu odparł: „Możesz przebywać w ziarnach". Dlatego w Ekadaśi nie spożywamy ziarna, gdyż jest to niczym jedzenie grzechu.

Pytanie: Pewien polski bhakta powiedział, że życie po śmierci jest dla tych, którzy umierają za życia. Dlaczego tak jest? (śmiech)

Kryszna Kszetra Swami: Czy możesz to powtórzyć? (śmiech)

Tłumacz: Że życie po śmierci jest dla tych, którzy umierają za życia.

Kryszna Kszetra Swami: Którzy umierają za życia? Cóż, jest to ładne, to taki poetycki sposób... Bob Dylan powiedział coś podobnego (śmiech): „Ci, którzy nie są zajęci życiem, zajęci są umieraniem". Co mogę powiedzieć? Kto to powiedział? Czy był to anonimowy polski bhakta?

Osoba pytająca: Edward Stachura. (śmiech)

Kryszna Kszetra Swami: Edward Stachura... O, to nie jest Waisznawa. (śmiech) Bhaktiwinoda Thakura powiedział to o wiele lepiej (śmiech). Jeśli potrafię sobie przypomnieć: „Myli się ten, kto myśli, że Waisznawowie umierają, ponieważ żyją oni w dźwięku". To jest tak. „Waisznawa żyje nadal w dźwięku. Waisznawowie umierają, aby żyć, i żyjąc szerzą Święte Imię". To jest epitafium, które Bhaktiwinoda Thakura wypisał na nagrobku samadhi Haridasa Thakury. Prawdą jest też twierdzenie przeciwne: „Karmita żyje, aby umrzeć". (śmiech). Innymi słowy, marnuje czas nie przygotowując się do wiecznego życia. A przyczyna jest taka, że zamiast być „brahmana" (braminem – przyp. red.), co oznacza „tego, który ma szeroki umysł, który jest mahatmą", jest „kripana" – skąpcem. Jeszcze jedno pytanie...

Pytanie: Mówi się, że Ekadaśi jest niepomyślnym dniem dla podejmowania decyzji. A co z decyzjami, które dotyczą służby oddania albo ścieżki postępu duchowego?

Kryszna Kszetra Swami: Jakie decyzje chcesz podjąć?

Bhaktinka pytająca: Już podjęłam.

Kryszna Kszetra Swami: Czy już podjęłaś decyzję?... Wobec tego, czy była dobra?

Bhaktinka pytająca: Jeszcze nie wiem.

Kryszna Kszetra Swami: Jeszcze nie wie! Miejmy nadzieję na najlepsze. Czy podejmowanie decyzji w Ekadaśi jest dobre czy nie? Nigdy nie słyszałem nic na temat, żeby podejmowanie decyzji było niewskazane. Nie, to miało być ostatnie pytanie. Myślę, że teraz przez parę minut powinniśmy intonować Hare Kryszna: Co o tym sądzicie?

Bhaktowie: Tak, tak!

Kryszna Kszetra Swami: W porządku.

Śrila Prabhupada, ki! Dżaj!