Oficjalna polskojęzyczna strona Jego Świątobliwości Krishna Kshetry Swamiego Maharaja
Krishna Kshetra Swami
W służbie dla Jego Boskiej Miłości A.C. Bhaktivedanty Swamiego Prabhupādy Założyciela-Ācāryi ISKCON-u
Prezentacja podziału Wed

Nawadżijada Nryszymha-kszetra 14.05.1989

Jak widzicie, na tablicy umieściłem graficzny wykres, który jest ogólnym zarysem, prostą prezentacją podziału Wed. Nie jest to absolutna i ostateczna prezentacja, ale pomoże nam przyjrzeć się temu podziałowi. Myślę, że o ogólnym znaczeniu Wed była już mowa, więc od razu przejdziemy do podziału Wed, bez zatrzymywania się nad aspektem ich znaczenia.

Jak wielu z was już wie, pierwotnie istniała tylko jedna Weda. Słowo „Weda" oznacza „wiedza". „Wiedza" zawiera w sobie wszystkie działy wiedzy materialnej i duchowej. Wedy mówią o wszystkich rodzajach wiedzy. To, czego nie znajdziemy w Wedach, nie możemy nazwać wiedzą. To jest bardzo proste. To, czego nie ma w Wedach nie jest wiedzą. Ale teraz ktoś może się jednak zapytać: „Wiedza ta omawia wszystkie materialne dziedziny życia? Czy to oznacza, że jeśli istnieją dzisiaj jakieś dzieła techniczne, które mówią np. o chemii, czy oznacza to, że jeśli te wszystkie szczegóły nie występują w Wedach, to nie jest to Wedą, czyli wiedzą?" W tym miejscu można omówić kwestię mówiącą, że ta cała literatura wedyjska, która jest nam dostarczona dzisiaj, nie jest całością wiedzy wedyjskiej. Ponieważ znajdujemy się tak naprawdę na bardzo małej planetce, która w różnych językach różnie się nazywa, w sanskrycie jest to ziemska planeta, należąca do Bhu-mandali. W pewnym sensie jest to nic nieznacząca bryłka ziemi w tym wszechświecie. Istnieją o wiele większe planety. Istnieją planety, na których żyje się o wiele dłużej i na których posiada się o wiele lepszą pamięć. I odpowiednio do tego istnieje literatura wedyjska, jest ona bardziej szczegółowa. Jest nawet powiedziane, że na Brahmaloce same tylko Purany zawierają ok. 1 mld. wersetów. Natomiast teraz na ziemi możemy zobaczyć tylko 400 000 wersetów. To jest mniej więcej 0,4% całości Puran, a to są tylko Purany. To jest tylko ułamek Wed.

Istnieje bardzo dobre porównanie, że Wedy są jak instrukcja obsługi dla tego wszechświata. Kiedy ktoś kupuje nową pralkę otrzymuje do tego instrukcję obsługi. Ktoś dostaje nowy telewizor, dostaje również instrukcję obsługi. Po pierwsze – rozpakować, po drugie – wsadzić wtyczkę do kontaktu itd. Do wszystkich urządzeń, które kupujemy dodana jest również instrukcja obsługi. Wedy tworzą instrukcje obsługi dla wszechświata, jak powinniśmy się z nim obchodzić, by ostatecznie móc się od tego materialnego wszechświata uwolnić. Prawdziwym sensem wiedzy duchowej, a również i materialnej, jest uwolnienie się od materialnej egzystencji. Dlaczego wiedza materialna? Wiedza materialna jest po to, abyśmy na tyle na ile jest to możliwe, mogli bez starć przejść przez materialną egzystencję, tzn. musimy jeść, musimy spać, musimy bronić się i niekoniecznie musimy mieć życie seksualne, ale to również ma miejsce. Te rzeczy muszą być zrobione, ale jak powinny być zrobione? Tak, abyśmy jak najmniej uwikłali się. Przy tym musimy utrzymać dobre zdrowie. Dlatego też istnieje Ajurweda, Dhanurveda. Ale teraz ktoś przyglądający się temu wykładowi mógłby zapytać: „Gdzie tu jest Ajurweda, gdzie Dhaurveda? Nie mogę ich znaleźć, gdzie one są?" Ale to nie jest tak, że istnieje jedna określona książka, która nazywa się „Ajurweda". Tak naprawdę Ajurwedę można znaleźć w innych częściach Wedy. Wiedza materialna i duchowa jest w Wedach. Wszystko ostatecznie jest przeznaczone do tego, aby stać się świadomym Kryszny. Całość wiedzy wedyjskiej jest z pewnością przeznaczona do tego, aby poznać Krysznę.

Z tym zamiarem, aby pomóc ludziom, Kryszna dostarcza ludzkości literaturę wedyjską. Wiedza ta została najpierw przekazana Brahmie, Brahma również skomponował Brahma-samhitę. Ta wiedza została najpierw przekazana sercu Panu Brahmy. Jest opisane w drugim canto Śrimad Bhagawatam, jak Pan Brahma podjął tapasję po usłyszeniu jak to ma zrobić. Usłyszał dwa słowa „tapa, tapa", to była instrukcja, jaka otrzymał. „Teraz siedzę w ciemności, co mam robić?" – „Tapa – powinieneś podjąć tapasję, praktykować celibat". I on to robił tak długo, dopóki nie ukazał mu się Kryszna. W jaki sposób Kryszna mu się objawił? W jego sercu. Wtedy po usłyszeniu mantry Gajatri Brahma został inicjowany przez Pana Krysznę, zaczął intonować Brahma samhitę i opisał to, co zobaczył. A co zobaczył? Zobaczył świat duchowy. Zaraz po tym poczuł się zainspirowany, otrzymał wiedzę potrzebna do wisargi, materialnego stworzenia. W tym również czasie otrzymał od Kryszny wiedzę, która w drugim canto znana jest jako Czatur-śloki, najbardziej istotne wersety Śrimad Bhagawatam.

Mamy cztery Wedy: Rygweda, Samaweda, Jadżurweda i Atharwaweda. Zanim zacznę mówić o Śrimad Bhagawatam, omówię krótko cztery Wedy, ponieważ jest powiedziane, że Śrimad Bhagawatam jest dojrzałym owocem z drzewa literatury wedyjskiej. Przyjrzyjmy się temu drzewu.

Jedna Weda została podzielona na cztery. Przez kogo? Przez Wjasę. Kim jest Wjasa? Słowo Wjasa oznacza tego, który dzieli. Wjasa jest również nazywany Wedawjasą. Jest on tym, który dzieli Wedy. Przez „podzielić" rozumie się też często „skompilował". Ponieważ Wedy zanim zostały skompilowane przez Wjasę, były przekazywane właściwie tylko ustnie. Potrafiono wtedy już pisać, ale nikt nie był tym zainteresowany, ponieważ jeśli ktoś cos usłyszał od swojego guru, swojego nauczyciela jako brahmaczarin w gurukuli, mógł to natychmiast zapamiętać. Ktoś usłyszał to raz, a potem pamiętał to przez całe życie. Ale z początkiem Kali-yugi ta zdolność odeszła. Wszyscy wiemy bardzo dobrze jaka silną mamy pamięć. Myślisz, że jednego dnia nauczyłeś się wersetu na pamięć, próbujesz przypomnieć sobie drugiego dnia: „Jak to było? Sarwa...dharma...och! Paritjadżja!...mam ekam..." To jest bardzo trudne dla nas. Ale w oryginalnym systemie wedyjskim najpierw słuchano, a następnie się powtarzało. Tak naprawdę to wyglądało to w ten sposób: najpierw ktoś usłyszał coś, a następnie powtarzał to – śrawana kirtanam – słuchanie i intonowanie, nieprawdaż? Ktoś usłyszał coś raz, a następnie dwa razy powtarzał. Taki był proces. W taki sposób uczy się również teraz w naszej gurukuli w Majapur. Nauczyciel intonował jeden werset, używając melodii. Melodia odpowiada gramatyce. Wszyscy uczniowie powtarzali ,a następnie nauczyciel kontynuował. W ten sposób uczono się. Ale zdolność ta prawie zupełnie już nie istnieje. Ostatnią osobą, o której słyszałem, że ją posiadał, był nasz guru Śrila Bhaktisiddhanta Saraswati Thakura. W gruncie rzeczy wszystko, o czym czytał i o czym słyszał, natychmiast to zapamiętywał.

Śrila Wjasadeva podzielił Wedy na cztery części po to, aby każdą z tych części przekazać profesorowi każdej z tych Wed. To również zostało opisane w Śrimad Bhagawatam. Ogólny podział był podziałem na Rygwedę, Samawedę, Jadżurwedę i Atharwawedę. Rygweda zawiera modlitwy czy też wersety, które powinno się intonować na głos. Jadżurweda zawiera prozę i wersety, które powinno się intonować cicho w celu spełnienia jagji. Samaweda zwiera wersety przeznaczone do śpiewania. Melodie Samawedy są niesamowicie trudne. Są bardzo skomplikowane ale i również bardzo piękne. Dlatego tez Kryszna mówi w Bhagawadgicie, że spośród pieśni jest On pieśnią z Samwedy. Często mówi się o triwedich, znawcach trzech Wed. Bardzo często mówi się o trzech Wedach. Co jest tą czwarta Wedą?
Te trzy Wedy pomagają komuś w spełnianiu jagji. Jagja mówi, jak powiedziałem to już na początku wykładu, jak powinniśmy obchodzić się z tym wszechświatem. Jest to instrukcja obsługi. Mówi ona co należy robić. A co należy robić? Należy wykonywać jagję. To jest to, co ludzie robią w społeczności wedyjskiej. Wykonuje się jagję. Wszystkie te trzy Wedy razem pomagają komuś w wykonywaniu jagji. Atharwaweda jest tym wszystkim, co nie pasuje do tych trzech Wed. Tutaj należą np. informacje o obronie, np. Dhanurveda. Ajurwedę również można przyporządkować do Atharwawedy, mówiąc bardzo ogólnie. Wskazówki praktyczne również można dopasować do Atharwawedy.

Dla tych czterech Wed istnieje dalszy podział, ale przedstawiłem to naprawdę w bardzo ogólny sposób. Jest powiedziane, że Jadżurweda dzieli się jak gdyby na dwie części. To jest naprawdę techniczny punkt. Jest podział na Kryszna-jadżurwedę, czyli czarną Jadżurwedę i Śukla-jadżurwedę, czyli białą Jadżurwedę. Czym jest ten podział? Kryszna-jadżurweda zawiera hymny i Brahmany. Brahmany są objaśnieniami do hymnów i obie te rzeczy są wymieszane ze sobą. Natomiast w śukla-jadżurwedzie hymny i Brahmany są dość jasno oddzielone od siebie. Do śukla-jadżuwedy należy także Taittirija Upaniszad, jeden spośród bardziej znaczących spośród 108 Upaniszadów.

Następnie istnieje wśród Wed podwójny podział na tzw. Brahmany i Aranjaki. Czym są te Brahmany? Nie mówię w tej chwili o porządkach społecznych, ale o pismach1. Brahmany są dziełami, które są wykorzystywane przez kapłanów. Pomagają w praktycznym wykonywaniu jagji, jak wykonać to i to, aby zadowolić Pana Wisznu. To są tzw. Brahmany. Aranjaki są tak nazywane ponieważ zostały spisane w aranjaka, czyli w lesie. Tak naprawdę są one przeznaczone dla wanaprsthów. Wanaprastha to ktoś, kto ma już poza sobą obowiązki gospodarza-grihasthy. Taka osoba udaje się do lasu i czyta Aranjaki. Je suche liście i prowadzi bardzo ascetyczny tryb życia.

Jedna z części Aranjaków są Upaniszady. Jest 108 Upaniszadów. Upaniszady – to słowo oznacza to, co zbliża kogoś do prawdy. Na marginesie – interesującą rzeczą jest, że Śri Iśopaniszad znajduje się na końcu Jadżurwedy. Innymi słowy, Upaniszady, oprócz Śri Iśopaniszadu, są częścią Aranjaków. Natomiast Śri Iśopaniszad znajduje się na końcu Jadżurwedy ogólnie mówiąc, a tak bardziej dokładnie – Samhit. To jest być może trochę dezorientujące. Istnieją Samhity, Brahmanny, Aranjaki. Samhity to również filozoficzne objaśnienia, coś w stylu Brahma-samhity. To jest właśnie samhita, którą my znamy. Ale istnieją również inne samhity, które należą do Pańczaratry. O tym, również będziemy mówić.

Do brahmanów należą śrota-sutry. Czym one są? Do sutr należą np. Dharma-sutry. Dharma-sutry to te wszystkie reguły, np. pochodzące od Manu. Wszystkie pojedyncze reguły dla ludzkiego społeczeństwa. Istnieją tysiące takich reguł. Istnieją również tzw. griha-sutry o tym, jak powinno się prowadzić życie w Aśramie grihastha, itd., itp. Czasem czytamy w Bhagawadgicie w znaczeniu Śrila Prabhupady: „Jest powiedziane w śruti-mantrach". Możemy zrozumieć, że te cytaty pochodzą najprawdopodobniej z tych śrota-sutr, czyli, ogólnie mówiąc, z jednej z tych czterech Wed.

Powiedzieliśmy o czterech Wedach. Teraz przypatrzmy się lewej stronie wykresu. Po lewej stronie na samym dole mamy Pańczaratrę, która prowadzi do waidhi bhakti. Czym jest Pańczaratra? Z pewnością słyszeliście coś o Narada-pańczaratrze. Jest ona sama w sobie bardzo małym dziełem. Istnieje bardzo wiele śastr, nazywanych ogólnie agama-śastrami. „Gama" znaczy otrzymywać lub iść, a „a" znaczy „od". Jest to wiedza, która przechodzi od guru do ucznia. To oczywiście dotyczy każdej wiedzy wedyjskiej. Ale agama-śastry mówią przede wszystkim o tantrach. Czym są tantry? „Tan" oznacza „to", a „tra" oznacza „wyzwalać". To, co wyzwala kogoś z niewiedzy.

Teraz wrócimy się do Samhit. Czym są Samhity? Samhity są to modlitwy na cześć Prawdy Absolutnej, podobnie jak w przypadku Brahma-samhity. Są one intonowane do Duszy Najwyższej. To może doprowadzić do lekkiej dezorientacji, ponieważ kiedy czytamy literaturę wedyjską, czytamy modlitwy do Indry, Surji, Agni, modlitwy do wszelkiego rodzaju półbogów. W ten sposób indolodzy spekulują, że Wisznu należy do półbogów, a tak pierwotnie nie był on wcale popularny. Później Pan Wisznu stał się bardziej popularny, ale pierwotnie częściej wielbiono Indrę lub półboga Agni. Ale rzeczywistym faktem jest, szczególnie dla prawdziwych znawców Wed, tzn. dla tych, którzy byli autoryzowani do czytania Wed i studiowania ich, do przekazywania Wed innym... Wedy mianowicie nie były przeznaczone dla śudrów. Większość tych indologów dzisiaj to śudrowie. Jest powiedziane że śudrom nie wolno czytać Wed. Dlaczego? Ponieważ fałszywie zinterpretują Wedy, źle je zrozumieją. Rezultaty widzimy dziś. Całkowity zamęt na tym obszarze. Całkowicie, zupełnie fałszywe zrozumienie Wed. Jedną z tych fałszywych interpretacji jest to, że Wedy polecają wielbienie półbogów, to wszystko to wielbienie półbogów. Hindusi to panteiści. Oni wielbią wszystko co możliwe. Nie! Faktem jest, że modlitwy te były przeznaczone dla Duszy Najwyższej. Czasem dla Duszy Najwyższej w Panu Indrze, czasem w półbogu Agni, czasem do Duszy Najwyższej w półbogu słońca, czy też w Umie lub w kimś innym. Kryszna mówi w Bhagawadgicie, że te wszystkie dary pochodzą od półbogów, ale tak naprawdę pochodzą od Niego.
Wróćmy do słowa tantra. Czym jest tantra? Jest to coś, co wyprowadza z niewiedzy. Szczególnie odnosi się do czynności, metod i recytacji. Dobrze wszyscy wiemy, że wibracja dźwiękowa jest bardzo ważna w życiu duchowym. Poprzez transcendentalną wibrację dźwiękową umysł zostaje wyzwolony od materialnej egzystencji. Tak naprawdę cały ten materialny świat bazuje na dźwięku. Wszystko opiera się na tym. W Wedach dźwięk zajmuje poczesne miejsce. Wedy zajmują się tym raczej w sensie subtelnym, niż wulgarnym. Tantra to metody wykonywania jagji przy pomocy różnych mantr, czyli wibracji dźwiękowych.

Pańczaratra jest tą częścią Wed, która pomaga nam przy wykonywaniu waidhi-bhakti. Jest powiedziane, że istnieją dwa rodzaje bhakti – waidhi-bhakti i raga albo raganuga-bhakti. Waidhi to jest to, co robimy. Regulowana służba oddania czyli sanatana bhakti. W rzeczywistości częścią sadhana-bhakti jest również raganuga bhakti. Ale poprzez sadhana-bhakti, uregulowaną praktyczną służbę oddania możemy, tak jak słyszeliście o tym, zastosować wiedzę w praktyce. Istotną częścią Pańczaratry jest wielbienie Najwyższego Pana w Jego formie bóstwa. Jak już powiedzieliśmy, Wedy są przeznaczone do poznania Kryszny i służenia Krysznie. Pańcaratra daje konkretne wskazówki, w jaki sposób powinniśmy służyć Krysznie w formie Bóstw. Kryszna pojawia się w różnych postaciach np. w oryginalnej formie swarupa, której my nie możemy zobaczyć. Jego form Czatur-wjuha, w których się pojawia, także nie możemy zobaczyć. Jego 24 form również nie możemy widzieć. Jego formy Antarjami, która siedzi lub leży w naszym sercu, również nie możemy widzieć. Ale arcza-murti możemy zobaczyć. Nie tylko zobaczyć, ale możemy Mu służyć. Kryszna pojawia się w tej postaci arcza-wigraha, abyśmy mogli w praktyce zastosować wiedzę, którą otrzymujemy. Taki jest sens Pańczaratry. Do Pańczaratry należą również wszystkie reguły zachowania się bhaktów, czyli etykieta waisznawy. Jak postępować ze sobą, z innymi, jak obchodzić się z Kryszną w formie Bóstwa, jak obchodzić się z różnego rodzaju ateistami, jak właściwie wypełnić swój dzień służbą oddania, ponieważ nawet na jedną minutę w ciągu dnia nie chcemy odchodzić od służby oddania. To wszystko jest Pańczaratrą. My praktykujemy waidhi-bhakti, tzn. bierzemy informacje z Pańczaratry, a znajdujemy ją w pewnym sensie w Śrimad Bhagawatam. Śrimad Bhagawatam, jak zobaczymy, zawiera w sobie wszystko. Teraz przejdźmy na drugą stronę wykresu i zobaczmy jaka rolę zajmuje Śrimad Bhagawatam, W tym celu musimy przypomnieć trochę historii, w jaki sposób powstało Śrimad Bhagawatam. Jak już powiedziałem, Kryszna przekazał wiedzę wedyjską Panu Brahmie, a Pan Brahma przekazał ją dalej. Interesującą rzeczą tutaj jest to, że Pan Brahma przekazał tę wiedze wielu ryszim. W swoim stworzeniu Pan Brahma miał siedmiu ryszich, a do tego stworzył innych ryszich. Wszyscy oni chcieli otrzymać od Pana Brahmy wiedzę wedyjską. Pan Brahma przekazał tę wiedzę swoim dzieciom, a jednym z jego synów jest Narada Muni. Miał również innych synów. Inni synowie, to byli owi ryszi, każdy z nich inaczej rozumiał te wiedzę. Tę samą wiedzę wedyjską zrozumieli każdy w inny sposób, odpowiednio do siły natury materialnej lub mieszanki tych sił, pod którą się akurat znajdowali. Każdy rozumiał to inaczej, czyli każdy kładł nacisk na coś innego. I tak słyszymy o sześciu rodzajach filozofii, tzw. szat-darśana. Istnieje sześć rodzajów wiedzy wedyjskiej, która oddaje różne punkty widzenia Wed. Czasami mówi się, że te szat-darśana nie zawierają w sobie żadnego wniosku. Tak naprawdę to one odchodzą od głównego wniosku Wed, a nawet są ateistyczne. Ale pierwotnie te sześć filozofii było wykorzystywane jako pomoc w zrozumieniu Prawdy Absolutnej. Lecz później na początku kalj-jugi reprezentanci tych sześciu filozofii zaczęli się kłócić między sobą. Każdy twierdził, że jego droga jest jedyną drogą.„Nie! Nasza droga jest jedyną drogą!" Można to porównać z uniwersytetem, na którym są różne wydziały: matematyka, fizyka, chemia, historia sztuki... Ostatnio wprowadzono ekologię czy inne, coraz bardziej demoniczne przedmioty. Takim przedmiotem jest również prawo, medycyna itp. Przyjmijmy, że dziekan wydziału medycyny idzie któregoś ranka do rektora uniwersytetu i zaczyna nauczać: „No, jeśli o mnie chodzi, to myślę, że wszystkie inne wydziały można po prostu zamknąć, ponieważ w gruncie rzeczy wszystko inne zawiera się w medycynie. Wszystkie obszary wiedzy już znajdują się w medycynie. Jeżeli o mnie chodzi, to zaoszczędzilibyśmy dużo pieniędzy, wszystkie te wydziały zawierałyby się w tym wydziale". I on zaprezentowałby to w taki sposób, że rektor byłby pod wrażeniem tego. Ale zaraz po jego odejściu przyszedłby dziekan fizyki i powiedziałby: „Panie rektorze, jedną rzecz powinien pan w każdym wypadku zrozumieć, że w tym materialnym świecie istnieje tylko jeden rodzaj wiedzy i nazywa się ona »fizyka«. Teraz doszliśmy do całościowej formuły, gdzie wszystko może zostać zrozumiane za pomocą jednego wzoru. Wszystko inne można zapomnieć, jest nic niewarte. Poezja, literatura, germanistyka – to wszystko jest charakterystyczne dla ludzi mniej rozwiniętych. Ale teraz jesteśmy bardziej zaawansowani i potrzebujemy tylko fizyki." I jest on bardzo przekonany w tych swoich argumentach. Ale następnie przychodzi kolejna osoba, z wydziału biologii, i mówi: „Wszystko może zostać zrozumiane tylko dzięki biologii" itd., jeden po drugim. Nikt nie ma poważania wobec innych osób, lecz każdy twierdzi: „Prawda jest u nas, tylko u nas." Co ma zrobić rektor po usłyszeniu tego wszystkiego? Jaki jest jego wniosek? Zamyka uniwersytet. Zbyt wiele chaosu, nie wiemy, co się dzieje.

Pan Brahma przekazał tę wiedzę wedyjską niektórym ryszim. Jednym z nich był Narada Muni. Narada Muni jak dowiadujemy się ze Śrimad Bhagawatam, jest śakti-aweśa awatarem. Jest wyposażony w szczególną moc. Czym ona jest? Jest to bhakti-śakti. Narada Muni jest tym, który poinstruował Śrila Wjasadewę po tym, jak ten sfrustrował się. Był niezadowolony: "Skompilowałem wszystkie Wedy, podzieliłem je, zrobiłem wszystko wg ustaleń, tak jak powinienem był to zrobić. Jestem inkarnacją Najwyższej Osoby Boga, miałem określone zadanie i wykonałem je. Napisałem też Mahabharatę. Czegoś nie zrobiłem. Teraz jestem sfrustrowany. Dlaczego?" Śrila Wjasadeva przeczuwał, dlaczego był sfrustrowany. Tak naprawdę powinniśmy przeczytać parę tych wersetów, jest to bardzo pięknie wyrażone. Jest to w czwartym rozdziale pierwszego canto: „Zachowując surowe śluby dyscypliny, szczerze czciłem Wedy, mistrza duchowego i ołtarz ofiarny. Przestrzegałem również tradycyjnych reguł i ukazałem ważność sukcesji poprzez wyjaśnienie Mahabharaty, dzięki której nawet kobiety, śudrowie i inni (jak przyjaciele podwójnie urodzonych) mogą zrozumieć ścieżkę religii. Ale pomimo to czuję w sobie jakiś brak, chociaż osobiście zdobyłem wszystko, czego wymagają Wedy."

Teraz Śrila Wjasadeva wyjawia swe wątpliwości, gdyż coś przeczuwa: „Może to dlatego, że nie podkreśliłem wielkiego znaczenia służby oddania, która jest tak droga zarówno doskonałym istotom, jak i samemu Panu?" (ŚB.1.5.8-10)

„Śri Narada rzekł: W rzeczywistości nie opisałeś wzniosłych i nieskazitelnych chwał Osoby Boga. Ta filozofia, która nie zadowala transcendentalnych zmysłów Pana, uważana jest za bezwartościową. Wielki mędrcze, chociaż opisałeś bardzo szeroko cztery zasady zaczynające się od aktów religijnych, to jednak nie opisałeś chwał Boga, Wasudewy. Słowa, które nie opisują chwał Pana (a te same mogą uświęcić atmosferę całego wszechświata) są uważane przez święte osoby za podobne miejscom pielgrzymek dla wron i kruków. A jako, że wszechdoskonałe osoby są mieszkańcami transcendentalnej siedziby, nie znajdują one tam żadnej przyjemności."

Teraz Narada Muni nie oszczędza już słów. Mówi bez ogródek. Śrila Wjasadewa zbliża się do Narady Muniego jak uczeń zbliża się do mistrza duchowego. Chce się dowiedzieć: „Co się ze mną dzieje, dlaczego jestem niezadowolony, jak mogę stać się szczęśliwy?" Jako osoba świadoma swego obowiązku, Narada Muni mówi bez ogródek: „To co zrobiłeś do tej pory, można porównać z kupą śmieci, którą interesują się jedynie wrony."

„A jako, że wszechdoskonałe osoby są mieszkańcami transcendentalnej siedziby, nie znajdują one tam żadnej przyjemności. Z drugiej zaś strony, ta literatura, która pełna jest opisów transcendentalnych chwał imienia, sławy, form, rozrywek, itd., nieograniczonego Najwyższego Pana, jest zupełnie innym światem, pełnych transcendentalnych słów niosących ze sobą zaczyn do wszczęcia przemiany w bezbożnym życiu błędnie nakierowanej cywilizacji. Taka transcendentalna literatura, nawet chociaż niedoskonale skomponowana, jest słuchana, śpiewana i przyjmowana przez oczyszczonych ludzi, którzy z gruntu są uczciwi." (ŚB 1.5.10-11)

Następnie Narada Muni daje instrukcję, aby Śrila Wjasadewa skomponował Śrimad Bhagawatam. I on to zrobił. Potem w 7 rozdziale jest następy ważny werset. Jest tam opisane, że Śrila Wjasadewa doświadczył wszystkiego w swoim umyśle poprzez medytację.
Teraz szybko przebiegniemy przez historię, w jaki sposób Narada Muni został Narada Munim. Jest to taka historia Narady Muniego „W jaki sposób przyszedłem do świadomości Kryszny". Czasami w naszych czasopismach zamieszczamy rozmowy z bhaktami „W jaki sposób przyszedłem do świadomości Kryszny". Narada Muni przyszedł do świadomości Kryszny w bardzo cudowny sposób. A dlaczego on objawił to wszystko? Zrobił to po to, aby dodać otuchy zarówno Śrila Wjasadewie, jaki osobom kierującym się wskazówkami, że dla każdego jest możliwe stanie się bhaktą.

Narada Muni posiadał bardzo skromne pochodzenie jako syn śudry. Ale doszło do odwiedzin – Prabhupada nazywa ich bhaktiwedantami, tzn. znawcami ostatecznego wniosku Wed, czyli bhaktami, i zatrzymali się oni w wiosce Narady. Jego matka w czasie pory deszczowej codziennie służyła tym świętym osobom, gotowała dla nich. Narada Muni poczuł się bardzo zainspirowany ich towarzystwem i był przyciągnięty do tych osób. Doszło do tego, że jego serce zostało poruszone do tego, aby wyruszyć śladami tych świętych osób. Następnie pojawia się Kryszna i aranżuje wszystko tak, że Narada Muni może uczynić szybki postęp w tym kierunku. On po prostu zaaranżował śmierć jego matki. Narada Muni został w pewnym sensie zupełnie sam. Co ma teraz zrobić? Najpierw wędruje przez kraj, następnie siada gdzieś i zaczyna medytować. Jest tak zdeterminowany w swojej medytacji, że pojawia się przed nim Kryszna. Ale następnie znowu znika mówiąc: „Ty nie jesteś jeszcze w 100% kwalifikowany, aby cieszyć się Moją osobą, Moim towarzystwem. Dałem ci teraz przedsmak, ale musisz dalej uzyskiwać kwalifikacje". To zdruzgotało serce Narady Muniego. To było tak piękne widzieć Krysznę. A potem nagle On zniknął. Już na początku Śrimad Bhagawatam widzimy wiec to uczucie rozłąki Kryszną. Jak brzmi technicznie słowo, określające to uczucie? Wipralambha. Potem był wdzięczny Krysznie, że tak się do niego odnosi i go inspiruje. Podobnie jest z nami, choć nie jest tak, że bezpośrednio otrzymujemy darśan Kryszny. Choć my przecież widzimy Bóstwa. W pewnym momencie możemy nawet doświadczyć inspiracji i uczucia szczęścia, jakiejś realizacji duchowej, ale następnie to uczucie znika i wtedy stajemy się sfrustrowani: „Gdzie się podziała moja duchowa realizacja?" Ale potem zaczynamy rozumieć, że ta duchowa zachęta to jest właśnie to. To jest taka zachęta ze strony Kryszny. Taka kropla nektaru – „tutaj, proszę!" Dostajesz kroplę nektaru, aby być przyciągniętym dalej, aby przebyć całą tę drogę z powrotem do domu, do Boga.

Tak oto została opisana historia Narady Muniego. W następnym życiu urodził się jako Narada Muni – syn Pana Brahmy. Daje instrukcje Śrila Wjasadewie, aby ten napisał Śrimad Bhagawatam. Następnie Narada Muni odchodzi, a Śrila Wjasadewa siada, i tu jest teraz powiedziane w tym wersecie (ŚB 1.7.4): „Następnie skoncentrował swój umysł, doskonale angażując go w służbę oddania (bhakti jogę), czystą i nieskażoną materialnie. I tak oto zobaczył Absolutną Osobę Boga razem z Jego energią zewnętrzną, która była pod Jego pełną kontrolą."

Zobaczył Krysznę z Jego duchową energią, i ujrzał równocześnie energie materialną – maję. Zobaczył równocześnie obie te energie. W ten sposób zobaczył on wszystko. Mógł w tym momencie zrozumieć wszystko. Jest opisane, że zobaczył Śrimad Bhagawatam w jednym momencie. Czasami dzieje się tak z wielkimi artystami, którzy w pewnym momencie mają w głowie całą symfonię, jakieś dzieło, a następnie spisują je. Podobnie było ze Śrila Wjasadewą. To była tak wielką inspiracją, że doświadczył wszystkiego w jednym momencie. Następnie jest powiedziane, że tak jak artysta robi notatki, zanim to wszystko zapomni, tak Śrila Wjasadewa streścił to wszystko i te notatki nazywają się Wedanta-sutra.

Wedanta-sutra sama w sobie jest konkluzją czy streszczeniem Upaniszadów. Mówiliśmy o Upaniszadach, które należą do Aranjaków. Upaniszady wyjaśniają znaczenie tych wszystkich jagji, które są opisane. Ale poprzez studiowanie Upaniszadów nie można dojść do żadnej konkluzji. Można studiować i studiować i nie dojdzie się do żadnej konkluzji. Śrila Wjasadewa dał Wedanta-sutrę, aby udostępnić konkluzje Upaniszadów. Ale Wedanta-sutra jest tak zwarcie i tajemniczo zbudowana, tak skrótowo napisana, że Wedanta-sutry również prawie nie można zrozumieć. W gruncie rzeczy bardzo dobrze trzeba znać się na Upaniszadach, aby zacząć studiować Wedanta-sutrę. Wedanta-sutra jako komentarz do Upaniszadów nie składa się nawet z całych zdań, ale z pewnych konstrukcji w stylu: „Tak, i dlatego powinno się zrozumieć to i to". Np. zaczyna się w taki sposób: „Athato brahma jijnasa, dlatego..." Co, dlaczego, gdzie? Ktoś kupuje książkę w księgarni, a tam: "dlatego..." „Co? Ja nie rozumiem. Gdzie jest pierwsze zdanie?" „Athato Brahma jijnasa, dlatego... „Dlatego, jeśli już zrobiło się tak wiele jeśli chodzi o badania nad Wedami. Dlatego też należy zacząć badania nad Prawdą Absolutną, dlatego że teraz mamy formę ludzka zamiast ciała zwierzęcego. Dlatego trzeba zająć się Prawdą Absolutną. Bardzo krótkie zdania.

Następnie Śrila Wjasadewa chciał wyjaśnić Wedanta-sutrę i to jest właśnie Śrimad Bhagawatam, które ujrzał najpierw w swoim umyśle.

Śrimad Bhagawatam prowadzi do raga czy też raga-bhakti. Jaka jest różnica między waidhi-bhakti i raga-bhakti? Raga jest spokrewnione ze słowem "rasa". Poprzez raga-bhakti ktoś praktykuje spontaniczną miłość do Boga. To jest to, co może być osiągnięte przez studiowanie Śrimad Bhagawatam. Przez spontaniczną miłość do Boga, do Kryszny, możliwe jest osiągniecie najwyższej planety w niebie duchowym parawjoma, mianowicie Goloka Wrindawana. Przez samą waidhi-bhakti niekoniecznie musimy osiągnąć Golokę Wrindawanę.

Teraz jesteśmy w 7 rozdziale 1 Canto. Najchętniej przerobiłbym te rozdziały. Z pewnością wszyscy przeczytaliście już 1 Canto Śrimad Bhagawatam. Ale może interesującym będzie jeszcze raz omówić pewne zależności i wydarzenia, ponieważ całe 1 canto prowadzi do spotkania Maharadży Parikszita z Sukadewą Goswamim.

W gruncie rzeczy Śrimad-Bhagawatam zostało wypowiedziane trzy razy. Pierwszy raz zostało wypowiedziane przez Śrila Wjasadewę do swojego syna. To jest również bardzo interesująca historia. Śukadewa Goswami był już samozrealizowaną duszą, zanim się urodził. Był zupełnie nieprzywiązany do świata materialnego i takim chciał pozostać. Zaraz po urodzeniu miał 16 lat. Musiał przyjść Kryszna i przekonać go aby opuścił łono matki: „Wychodź w końcu, co ty tam jeszcze robisz?". Śukadewa Goswami odpowiedział: „Dla mnie wszystko jest jednym. Jest mi obojętne, czy jestem tu czy tam. Dlaczego miałbym tu nie zostać? Tu jest przecież tak bardzo ciepło, nie muszę się uwikływać. Co się stanie jeśli wyjdę? Po prostu ulegnę i wpadnę w maję. Lepiej więc nie. Już się przyzwyczaiłem. Mam zresztą wszystko, co potrzebuję". „Nie, musisz teraz wyjść" –„OK." Wyszedł, ale natychmiast zniknął w lesie. Jak to jest powiedziane, Srila Wjasadewa, jego ojciec, zaczął go wołać. I co usłyszał w odpowiedzi? Tylko echo odbitę od drzew, które również odczuwały rozłąkę z Śukadewą Goswamim. Znowu na temat wipralambha. Co zrobi teraz Wjasadewa? To nie jest opisane w Śrimad Bhagawatam, ale dowiedziałem się z innych źródeł. Śrila Wjasadewa powiedział: „Moment, przecież muszę mu przekazać Śrimad Bhagawatam, a on zniknął". Wysłał niektórych ze swoich uczniów do lasu. Oni i tak udawali się tam codziennie, aby zbierać drewno. To jest jeden z obowiązków ucznia, zbierać drewno na ogień ofiarny. Wysłał ich do lasu i kazał im w czasie zbierania drewna intonować określone mantry. Tych mantr Śukadewa Goswami miał słuchać z oddali. Jedną z tych mantr był ów sławny werset atmarama, który potem został wyjaśniony przez Pana Czejtanję Mahaprabhu na 61 sposobów. Ten werset możemy również znaleźć w 7 rozdziale. Jest tam powiedziane, że nawet ci, którzy są całkowicie zadowoleni w sobie, będą przyciągnięci przez transcendentalne rozrywki Najwyższej Osoby Boga. I tak się stało. Chłopcy udali się do lasu, zbierali drewno i intonowali:

atmaramaś ca munayo nirgrantha apy urukrame
kurvanty ahaitukim bhakti ittham-bhuta-guno harih

Powtarzali przez cały czas i Śukadewa Goswami to usłyszał. Zaczął się zastanawiać „Atmarama? To jestem ja. Ja przecież jestem atmarama. Urukrame? Kto to jest? To ten, który dokonuje niezwykłych czynów. Kurvanty ahaitukim bhakti ittham-bhuta-guno harih...Hari? To jest interesujące, Może mi coś wpadnie jeszcze do głowy. Ok., poddaję się". Wrócił do Śrila Wjasadewy: „Jestem, proszę, poinstruuj mnie, co to był za nektar, który mnie ominął?" Wtedy Śrila Wjasadewa wypowiedział Śrimad Bhagawatam.

Kolejnym razem kiedy to było wypowiedziane Śrimad Bhagawatam, miało to miejsce podczas przekazu Maharadżowi Parikszitowi przez Śukadewę Goswamiego. A trzecim razem było to wtedy, kiedy jedna z osób, która przysłuchiwała się rozmowie miedzy Śukadewą Goswamim a Maharadżą Parikszitem, Suta Goswami, przekazał to wszystko mędrcom z Naimiszaranja. Ilu ich było? 60 000 mędrców z Naimiszaranja. Ale to spotkanie między Śukadewą Goswamim i Maharadżą Parikszitem jest tak niesamowicie ważne, że trzeba było na to całego 1 Canto, aby opowiedzieć tą historię. Ale po ty, aby powiedzieć kim był Maharadża Parikszit, trzeba wrócić się do Mahabharaty. To zaczęło się w 7 rozdziale, to jest pewien rodzaj mini-Mahabharaty, albo też dodatek do Mahabharaty. Ponieważ Mahabharata opowiada o wojnie pomiędzy tymi dwoma dynastiami. I wszystko jest aranżowane przez Krysznę w ten sposób, że cesarzem zostaje Judhiszthira, ponieważ jest on wielbicielem Kryszny. Cały ciężar Ziemi, wszyscy ci demoniczni królowie, muszą być usunięci. Muszą zostać zniszczeni. To wszystko dokonało się na polu bitewnym Kurukszetra. Wszystko było zaaranżowane przez Krysznę. Zostało to wyjaśnione przez Krysznę w Bhagawadgicie. Bhagawadgita jest takim małym interludium, czy też zajściem. To bardzo mały epizod, ale tak ważny, mianowicie wypowiedzenie Bhagawadgity. Jest powiedziane, że ta cała bitwa była zaaranżowana przez Krysznę tylko po to, aby mógł wypowiedzieć Bhagawadgitę. Jaka jest konkluzja Bhagawadgity? Sarva-dharman parityajya – powinno porzucić się wszystkie rodzaje religii i podporządkować się Mu. Ale wyjaśnia On również ten werset: „Jestem czasem i pojawiłem się po to, aby zniszczyć wszystkich demonicznych królów."

Kryszna zaaranżował to wszystko i to już się wydarzyło. Gdy czytamy 7 rozdział 1 Canto Śrimad Bhagawatam, i to się dzieje w tym rozdziale – nagle dowiadujemy się o tej szaleńczej historii, gdy Aśwatthama zbliżył się do Kryszny, aby Go zniszczyć. Aśwatthama zabił śpiących synów Pandawów, aby w ten sposób zadowolić swego ojca Dronaczarię. Chciał donieść swemu ojcu: „Zabiłem Pandawów, a dokładniej dzieci Pandawów, i to w czasie snu." To było bardzo okrutne morderstwo. Doszło do skutku. I teraz dochodzi do konfrontacji miedzy synem Dronaczarii i Ardżuną. Z dwóch stron zostały wyrzucone brahmastry. Najpierw Aśwatthama wyrzucił swoja brahmastrę. Tak naprawdę on nie wiedział, jak obchodzić się z tą bronią. Po prostu została ona tak dziko wystrzelona. Kryszna pouczył Ardżunę, aby ten również wypuścił swoją brahmastrę, która powinna przeciwdziałać brahmastrze Aśwatthamy. Ardżuna to uczynił. Następnie łapie Aśwatthamę, i co się dzieje wtedy? Bardzo interesująca dyskusja. Teraz Ardżuna ma w swoim ręku tego mordercę dzieci, tego drania, i chce go natychmiast pozbawić życia. Ale pojawia się Draupadi i mówi: „Ja już doświadczyłam tego, czym jest bycie pozbawioną dzieci. Nie chciałabym, aby również matka Aśwattahamy musiała to cierpieć.". Już widzimy to wielkie serce szlachetnej natury Draupadi. „Tylko go nie zabijaj". Tutaj stoi też Kryszna, który mówi Arjunie: „Powinieneś go zabić. Ale musisz również zadowolić Draupadi." A Draupadi mówi: "Tobie nie wolno go zabić". Co teraz zrobisz Ardżuno?". Przeklęty jeśli to zrobi, i przeklęty jeśli tego nie zrobi. Co ma robić? Wtedy Ardżuna po zastanowieniu się – to nie jest tak, że Kryszna mówi mu „zrób to, zrób tamto", Kryszna mówi mu: "Nie, ty sam musisz zdecydować, co powinieneś zrobić" – stwierdza, że może wypełnić obie te wskazówki poprzez zabicie społeczne Aśwatthamy, tzn. usuwa go ze społeczeństwa przez ogolenie mu głowy. Po prostu zabiera mu jego pozycję w społeczeństwie i ten musi odejść. To jest bardzo interesująca historia w związku z pytaniami mędrców. Na początku Śrimad Bhagawatam zadają oni różne pytania i jest tam m.in. to pytanie: „Jak możemy zrozumieć, czym są zasady religii w tych czasach? Istnieje tak wiele pism, tak wiele instrukcji. Gdzie można znaleźć stwierdzenie, coś jest prawdziwą zasadą religijną? Proszę, daj nam krótkie streszczenie tego." Tutaj widzimy w tej historii, że dharma oznacza zadowolenie Kryszny. Ale zadowolenie Kryszny nie jest taką prostą rzeczą. Na podstawie tej historii z Ardżuną możemy to zobaczyć. Ale bhakta Kryszny – i to widać na przykładzie Ardżuny – działa z własną inteligencją. Możemy zobaczyć w naszym ruchu świadomości Kryszny, że inteligencja jest pożądana. Trzeba, aby każdy zaangażował swe zdolności w służbę dla Kryszny. To nie jest tak, że świadomość Kryszny oznacza zniszczenie czyjejś indywidualności, jak to niektórzy nam zarzucają, czy tez zmuszanie kogoś na siłę do robienia czegoś. To jest raczej nawoływanie, aby zaangażować wszystko w służbę dla Kryszny.

Teraz przejdźmy dalej. Po tym wydarzeniu Kryszna chce odejść. Wszystko już minęło. Bitwa na polu Kurukszetra minęła, Judhiszthira jest osadzony na tronie. Wszystko dzieje się tak cudnie. „Teraz mogę iść do Dwaraki. To jest mój dom." I co się dzieje? Krótko przed tym, gdy Kryszna ma już odejść, znów ten Aśwatthama w jakiś sposób powrócił i spróbował zaatakować Uttarę, która akurat była w ciąży. Próbował zaatakować jej łono, ponieważ wiedział, że tam przebywa następca króla Judhiszthiry, ponieważ jeśli on będzie żył, dynastia będzie trwała dalej, a jeśli umrze, to wszystko się skończy. Wtedy Uttara zwraca się do Kryszny: „Kryszno, proszę chroń mnie". Mamy znów tę historię, że Kryszna pojawia się po to, aby ochronić Swoich bhaktów. Jest to jedna z zasad, która jest omawiana w Bhagawatam. W ten sposób spotykamy pierwszy raz Maharadżę Parikszita. On natomiast spotka się z Kryszną w łonie, zanim się urodzi. To jest znaczące, jeśli się weźmie pod uwagę fakt, że to właśnie Maharadża Parikszit usłyszał potem od Śukadewy Goswamiego Śrimad Bhagawatam. On już w łonie matki stanął twarzą w twarz z Kryszną. Dlatego też nazywa się on „Parikszit" – ten który poszukuje, ponieważ całe życie po tym, jak miał wizję Kryszny, szukał Go. Zawsze badał poszczególne osoby – „Gdzie w tobie jest Kryszna?". Zawsze szukał Kryszny. Następnie to wydarzenie już się odbyło, Maharadża Parikszit i Uttara zostali uratowani. Dalej Kryszna chce odejść, ale z kolei słyszymy modlitwy królowej Kunti. To również jest bardzo interesujące, ponieważ w tych modlitwach są wyrażone bardzo szlachetne, subtelne uczucia bhakti. Na koniec królowa Kunti mówi: „Proszę, rozetnij węzeł przywiązania do mojej rodziny i niech moja atrakcja skieruje się ku Tobie i tylko ku Tobie, podobnie jak Ganges nieustannie płynie do oceanu." Ale Kryszna wciąż nie może odejść, gdyż istnieje jeszcze jeden problem. Maharadża Judhiszthira jest zmartwiony, ponieważ czuje się odpowiedzialny za bitwę pod Kurukszetrą. W tej bitwie zginęły miliony ludzi tylko po to, aby Maharadża Judhiszthira mógł zasiąść na tronie. Siedzi na tronie zupełnie zmartwiony: „Teraz zasiadam na tronie, a wokół mnie zostało zabitych miliony ludzi. Ich żony muszą nosić żałobę, ponieważ nie mają mężów. To wszystko moja wina." Kryszna, aby ułagodzić króla Judhiszthirę, poprosił go do Bhiszmy. Bhiszma nadal leżał na polu bitewnym Kurukszetra. Słyszałem, że leżał tam 60 dni na tym łożu ze strzał, i ciągle utrzymywał się przy życiu. Ponieważ Bhiszma otrzymał błogosławieństwo (myślę, że od swojego ojca), że umrze tylko z własnej woli, leżał na łożu ze strzał, a po bitwie było ich tyle, że niektóre przeszły przez ciało Bhiszmadewy i leżał na wszystkich tych strzałach. To sprawiało mu tak wiele bólu, ale mimo wszystko został pobłogosławiony przez Krysznę, by ból został zabrany od niego, tak, że mógł mówić.

Bhiszma był wielkim mędrcem. Znał całe zastosowanie wiedzy wedyjskiej w formie warnaśramy. W ten sposób zaczął mówić. W Mahabharacie zostało to bardzo szczegółowo opisane. Zaczął mówić o warnach i aśramach, w jaki sposób wiedza wedyjska jest zastosowana w społeczeństwie. Na tym polu ze strzał dał długi wykład o warnaśrama-dharmie. My, choć siedzimy tutaj wygodnie i słuchamy wykładu ze Śrimad Bhagawatam, to i tak sprawia nam to dużo problemów. A wyobraźcie sobie, że leżycie na łożu ze strzał i nie dość, że musicie słuchać, to jeszcze musicie mówić. To właśnie zrobił Bhiszma. Kryszna poprosił Bhiszmę, aby ten uspokoił Maharadża Judhiszthirę, by nie czuł się winnym bitwy. W związku z tym są bardzo piękne wersety: (ŚB 1.9.15-18)

„O, jak wspaniały i nieodwracalny jest wpływ nieuchronnego czasu. Inaczej jak mogłyby zaistnieć jakiekolwiek przeciwności losu w obecności króla Judhiszthiry, syna półboga kontrolującego religię; Bhimy, wielkiego wojownika z maczugą; wielkiego łucznika Ardżuny z potężnym łukiem Gandiwa; a nade wszystko w obecności Pana, bezpośredniego dobroczyńcy Pandawów? O królu, nikt nie może znać planu Pana (Śri Kryszny). Nawet wielcy filozofowie, którzy oddają się wyczerpującym dociekaniom, pozostają zdezorientowani. O najlepszy wśród potomków Bharaty (Judhiszthiro) twierdzę więc zatem, że wszystko to było w planie Pana. Przyjmując niepojęty plan Pana, musisz przestrzegać go. Zostałeś wyznaczony na przywódcę i administratora, i mój panie, powinieneś teraz zatroszczyć się o poddanych, którzy znaleźli się bez oparcia. Ten Śri Kryszna, nie jest nikim innym, jak tylko niepojętą Osobą Boga. On jest pierwszym Narajanem, najwyższym podmiotem radości. A oto porusza się On wśród potomków Króla Wryszni, niczym jeden z nas, i tak oto zwodzi nas Swoją własną stwórczą energią".

Tutaj widzimy w tym miejscu cudowne połączenie filozofii i historii. My słuchamy o Prawdzie Absolutnej przez usta tzw. Bhagawata, którzy zrealizowali Krysznę. Werset mówi, że nie można zrealizować Prawdy Absolutnej przez rozmowy, dyskusje, argumentacje ani przez filozofię munich. Kwalifikacją muniego jest to, że ma on swoje własne zdanie. Nie będą mogli dać logicznego stwierdzenia. To Prawda Absolutna jest bardzo tajemnicza i może zostać odnaleziona tylko wtedy, kiedy pójdzie się śladami wielkich Mahadżanów. Taki ktoś jest rzeczywiście bhagawata, czyli połączony z Kryszną. Jeśli ktoś idzie śladami takich osób, to może zrozumieć Najwyższą Prawdę.

Śrimad Bhagawatam nie jest niczym innym, jak cudowną historią o Najwyższej Osobie Boga i Jego bezpośrednich bhaktach. Słuchamy w nim od Jego bhaktów, czym jest świadomość Kryszny, przez ich doświadczenia, i w ten sposób otrzymujemy filozofię świadomości Kryszny. Ta filozofia jest komentarzem czy ostatecznym wnioskiem Wed.

Wedy przeznaczone są do tego, aby poznać Krysznę. Są one jak kalpa-taru, czyli drzewa spełniające pragnienia. Przez postrzeganie instrukcji Wed można spełnić wszystkie swoje pragnienia. Śrimad Bhagawatam jest dojrzałym owocem tego drzewa. Gdy ktoś ma drzewo owocowe, wtedy jest zainteresowany owocami z tego drzewa, a nie drzewem czy liśćmi czy też gałązkami, czy czymkolwiek innym. Jeśli ktoś ma drzewko wiśniowe, to bardzo się ucieszy, gdy drzewko przyniesie owoce w formie wiśni. Drzewo literatury wedyjskiej wydało owoce i jest nim Śrimad Bhagawatam. „Nigama" znaczy pisma wedyjskie, „phalam" znaczy owoc. Nektar Śrimad Bhagawatam został w ten sposób opisany jako doskonały pod każdym względem nektar. Jest również dawany taki przykład, że „śuka" oznacza papugę. Papuga dziobie owoc mango. Jest powiedziane, że przez dotknięcie owocu dziobem owoc staje się słodszy. Śukadewa Goswami jest również nazywany Śuka, czyli papugą. Jest on znany i kwalifikowany nie dlatego, że jak papuga powtarza tylko to, co usłyszał od Śrila Wjasadewy, lecz dlatego, że zaprezentował prawdziwy nektar Śrimad Bhagawatam.

Nadal jesteśmy przy Bhiszmadewie, ale chciałbym dojść do momentu spotkania Maharadża Parikszita z Śukadewą Goswamim, choć boję się, że to się nam dziś nie uda. Może jutro będziemy mogli to kontynuować. Myślę, że w tym miejscu możemy skończyć, chyba że ktoś ma jakieś pytania.

Pytanie: [o proces karma-kanda zaznaczony na wykresie]

Kryszna Kszetra Swami: Jest on wyjaśniony w ten sposób: jest to proces Pańczaratry, w którym ktoś pod każdym względem staje się całkowicie podporządkowany Panu Wisznu. To odróżnia się od klasycznego systemu wedyjskiego. Karma-kanda, gjana-kanda, upasana-kanda one zaniedbują to świadome bycie zależnym od Kryszny. Tak to można łagodnie wyrazić.

Pytanie: Kto jest odpowiedzialny za to wszystko?

Kryszna Kszetra Swami: Narada Muni jest odpowiedzialny za Pańczaratrę. Jest nawet powiedziane – Narada-Pańczaratra. Tak naprawdę Pańczaratra sama w sobie jest bardzo mała, ale gdy ktoś mówi o Pańczaratrze, tak naprawdę w gruncie rzeczy rozumie się, że przeważają tam agama-śastry. Narada Muni jest osobą, która przekazała Pańczaratrę.

Pytanie: o dostęp do tych wszystkich pism.

Kryszna Kszetra Swami: Czy chodzi ci o Pańczaratrę? Jeśli chodzi o dostęp, to jest on możliwy przez guru-parampara. Guru-parampara włącza nas do całości wiedzy wedyjskiej. Jeśli chodzi Wedy, to istniały specjalizacje, istniały całe rodziny czy tez tradycje, i one przestrzegały określonych Wed. Rygweda – bramini, Jadżurweda – bramini, Samaweda – bramini... – lecz w kalijudze szczególne znaczenie ma Śrimad Bhagawatam i Pańczaratra. Ty pytasz o dostęp do Śrimad Bhagawatam i Pańczaratry, czy też coś innego?

Pytanie: ...

Kryszna Kszetra Swami: Części Wed łączy Pan Czejtanja. Jeśli chodzi o Pańczaratrę, to Sanatana Goswami dostał polecenie od Pana Czejtanji, aby skoncentrował się na tym aspekcie i napisał Hari-bhakti-wilasa z pomocą Gopala Bhatta Goswamiego. W podobny sposób jak Śrila Wjasadewa miał różnych specjalistów od różnych części Wed, Pan Czejtanja wyznaczył Rupę Goswamiego do raganuga-bhakti. I tak pierwsza część Nektaru Oddania, która tak naprawdę jest streszczeniem pierwszej części Bhakti-rasamrta-sindhu Rupy Goswamiego, jest krótkim streszczeniem waidhi-bhakti. Jest to naprawdę bardzo filozoficzna prezentacja. Znaczenie, ważność itd. Ale dalej przechodzi to w raganuga-bhakti. I dalej opisuje on wszystkie smaki – rasa, w drugiej części Bhakti-rasamrta-sindhu, ale to idzie dalej i druga częścią tego jest madhurja-lila i opisuje jej subtelności. Ale Sanatana Goswami zajmuje się Pańczaratrą. Dżiwa Goswami zajmuje się Wedantą, czyli prezentacją filozoficzną. Potem widzimy, że poszczególni aczariowie postawili sobie szczególne zadania, Śrila Baladewa Widjabhuszana napisał swój komentarz Gowinda-bhaszja do Wedanty, itd. W tej części Śrimad Bhagawatam Śrila Prabhupada daje wspaniałe znaczenia i tam mówi – najlepiej byłoby to przeczytać – że Prahlada Maharadża jest naszym mistrzem duchowym. Jest to powiedziane w wielu miejscach. Od tych wielkich osobistości powinniśmy się uczyć. Całe Bhagawatam to instrukcje od mistrzów duchowych. Gdy przychodzimy do świadomości Kryszny, zostajemy włączeni do tej całej rodziny mistrzów duchowych, aczariów. Śrimad Bhagawatam nie jest dziełem statycznym. Nie jest tak, że jest 12 Canto i koniec. Razu pewnego Śrila Prabhupada został zapytany: „A co powiesz o Joannie d'Arc? Czy ona również jest osobą świętą?" A Śrila Prabhupada powiedział coś w tym sensie (tak naprawdę nie wiedział on kim jest Joanna d'Arc): „Jeśli ona rzeczywiście była świętą, to jej historia również zalicza się do Śrimad Bhagawatam". To jest naturalnie powiedziane w szerszym znaczeniu. Ale jeśli chodzi o Bhagawatam, to było tak mocno wyrażone przez Bhaktiwinoda Thakura, że filozofia świadomości Kryszny nawet w najmniejszym stopniu nie jest sekciarska. Obejmuje ona całość wiedzy duchowej, gdziekolwiek by się ona nie znajdowała. Czasem w różnych językach ta wiedza jest reprezentowana w różny sposób. Ale istotę tych wszystkich nauk znajdujemy w filozofii Bhagawatam, i to można zobaczyć, jeśli ktoś we właściwy sposób je czyta i studiuje. Wtedy można rozpoznać tę filozofię Śrimad Bhagawatam i nauczać. To jest ta szczególna rzecz w Śrimad Bhagawatam. W tym miejscu zakończmy.