Oficjalna polskojęzyczna strona Jego Świątobliwości Krishna Kshetry Swamiego Maharaja
Krishna Kshetra Swami
W służbie dla Jego Boskiej Miłości A.C. Bhaktivedanty Swamiego Prabhupādy Założyciela-Ācāryi ISKCON-u
Łódź, 14.06.1991, ŚB 1.8.43 Kultura braminiczna

śri-krsna krsna-sakha vrsny-rsabhavani-dhrug-
rajanya-vamśa-dahanapavarga-virya
govinda go-dvija-surarti-haravatara
yogeśvarakhila-guro bhagavan namas te


"O Kryszno, przyjacielu Ardżuny, o najlepszy z potomków Vriśni. Ty jesteś niszczycielem tych politycznych sił, które są niepokojącymi elementami na Ziemi. Twoje męstwo nigdy nie ulega osłabieniu. Ty jesteś gospodarzem transcendentalnej siedziby i Ty zstępujesz, aby uśmierzyć nieszczęścia krów, braminów i bhaktów. Ty posiadasz wszystkie siły mistyczne i Ty jesteś niszczycielem całego wszechświata. Ty jesteś wszechmocnym Bogiem i Tobie składam moje pełne szacunku pokłony."


Znaczenie A.C. Bhaktiwedanty Swamiego Prabhupady: Śrimati Kuntidevi prezentuje tutaj w skrócie Najwyższego Pana Śri Krsnę. Wszechmocny Pan ma Swoją transcendentalną siedzibę, gdzie utrzymuje krowy surabhi. Jest On tam obsługiwany przez setki i tysiące bogiń fortuny. Zstępuje On w ten materialny świat, aby odzyskać bhaktów i unicestwić niepokojące elementy w postaci politycznych stronnictw i królów, którzy są rzekomo odpowiedzialni za administrację. On stwarza, utrzymuje i unicestwia przez Swoje nieograniczone energie, a jednak zawsze jest pełen męstwa i Jego moc nigdy się nie zmniejsza. Krowy, bramini i bhaktowie Pana, wszyscy są obiektem Jego specjalnej uwagi, ponieważ są oni bardzo ważnymi czynnikami dla zapewnienia ogólnego dobrobytu żywym istotom.
Wykład Kryszna Kszetry Swamiego: Jest to ostatni z całej serii słynnych wersetów wypowiedzianych przez sławnego wielbiciela – Królową Kunti. Ofiarowuje ona swoje modlitwy z okazji rozstania z Kryszną, który opuszczał pole Kurukszetra udając się do Dwaraki. Pole bitewne Kurukszetra jest oczywiście głównym tematem Mahabharaty. Ale – jak na ironię – chociaż Kryszna jest obecny na polu bitewnym Kurukszetra, nie jest On główną postacią Mahabharaty. Dlatego właśnie Wjazdowa nie był usatysfakcjonowany po napisaniu Mahabharaty. Dlatego w Śrimad Bhagawatam od samego początku kontynuuje ten temat – od tego momentu, w którym kończy się akcja Mahabharaty. Lecz widzimy, że Kryszna, który jest głównym tematem Śrimad Bhagawatam – opuszcza scenę. Dlatego Kunti ofiarowując swoje modlitwy wyraża emocje związane z tym faktem. Rozumie ona, że wszystkie wspaniałe osiągnięcia, o których możemy przeczytać w Mahabharacie, mogły mieć miejsce jedynie dzięki łasce Kryszny. Kilka wersetów wcześniej mówi: „O Kryszno, nasze królestwo zostało naznaczone odciskami Twoich stóp i dlatego wydaje się być bardzo piękne, ale jeśli je opuścisz, nigdy już takie nie będzie. Teraz wszystko kwitnie dzięki Twej łasce. Dzięki Twojemu spojrzeniu wszystko wygląda tak pięknie. Ale teraz opuszczasz nas, więc co stanie się z tym wszystkim?" Królowa Kunti była związana z Kryszną więzami rodzinnymi – była ciotką Kryszny. Jednak rozumiała ona, kim naprawę jest Kryszna, że jest on Najwyższą Osobą Boga. Dlatego też we wszystkich swych modlitwach, a szczególnie w tej, w pełni opisuje i gloryfikuje Krysznę. Mówi: „Jesteś Panem wszystkich mocy mistycznych i niszczycielem całego wszechświata. Jesteś Wszechmocną Osobą Boga – Bhagawanem." Rozmawiała ona z Kryszną twarzą w twarz. Bezpośrednio ofiarowywała Krysznie modlitwy i ponieważ były to właściwe modlitwy, Kryszna docenił je. W następnym wersecie powiedziane jest, że Kryszna łagodnie uśmiechał się doceniając jej modlitwy. Inna wielbicielka Kryszny – Matka Jaśoda – nie ofiarowuje Krysznie modlitw. Raczej karci Go za kradzież jogurtu i płacze, gdy tańczy On na kapturach węża Kaliji, myśląc, że Kryszna umrze. I po prostu lamentuje cały dzień z powodu rozdzielenia od Kryszny, gdy pasie On krowy na pastwisku. Nigdy nie myśli ona, że Kryszna jest Najwyższą Osobą Boga. Myśli ona: „Kryszna jest moim synem, małym chłopcem pasterzem." A jednak Matka Jaśoda jest uważana za większą wielbicielkę niż Królowa Kunti. Dlaczego? Dlatego, że Kryszna lubi, gdy Jego wielbiciele zapominają, kim On jest. Czuł się zaniepokojony, gdy Matka Dewaki ofiarowywała Mu modlitwy. Gdy Kryszna zabił Kamsę, Matka Dewaki ofiarowywała Mu modlitwy, a on zaczął płakać: „Dlaczego ofiarowujesz Mi modlitwy? Jesteś moją matką." Wtedy została okryta przez joga-maję i zapomniała, że Kryszna jest Najwyższą Osobą Boga i wzięła Go na kolana. Kryszna bardzo to lubi. Ale lubi też, gdy wielbiciele ofiarowują Mu modlitwy. W szczególności my, którzy jesteśmy neofitami na ścieżce służby oddania, powinniśmy mieć pełne zrozumienie tego, kim jest Kryszna. Dlatego właśnie studiujemy te książki. Śrimad Bhagawatam, Bhagawadgitę. W tym wersecie Kunti opisuje cechy Kryszny. Śri-krsna krsna-sakha znaczy, że jest On przyjacielem innego Kryszny (innym imieniem Ardżuny jest Kryszna). Myślę, że Ardżuna ma około 8 imion i jednym z nich jest Kryszna. Jest tak bliskim przyjacielem Kryszny, że czasami jest nazywany Kryszną. Dlatego Kunti zwraca się do Kryszny jako krsna-sakha – tego Kryszny. który jest przyjacielem innego Kryszny, który w rzeczywistości jest Ardżuną. W wedyjskich modlitwach, gdy zwracamy się do jakiejś osoby, wskazujemy na jej relację z innymi osobami. Jest to oznaką personalizmu w kulturze wedyjskiej. Na przykład w Bhagawadgicie Kryszna wielokrotnie zwraca się do Ardżuny „Partho", co oznacza – „synu Prithy" – czyli Królowej Kunti. Albo zwraca się też do niego: „O najlepszy spośród Bharatów." W ten sposób ustanowiona jest relacja: ty jesteś tą osobą i masz związek z inną osobą. Tak jak w zachodniej kulturze mamy imię i nazwisko. Nie wiem jak jest w Polsce, ale przykładowo w Rosji nazwisko wskazuje, że jesteś synem takiej i takiej osoby. Podobnie w Danii, np. Jan Jensen – Jan syn Jana. Natomiast Ardżuna lubi zwracać się do Kryszny: Vrsni-rsabha, co znaczy : „O najlepszy z potomków Wryśni".
Kryszna jest najwyższą Osobą Boga, ale zstępując do tego świata materialnego pojawia się w określonym czasie i w konkretnej rodzinie. To jest także personalizm. Nie pojawia się On z jakiejś chmury, czy z płonącego krzaku. Oczywiście dezorientuje to materialistów: „Jeśli On jest Bogiem, to dlaczego pojawia się w normalnej rodzinie?" Ale bhaktowie myślą: „Co za problem? Jeśli Kryszna chce się pojawić w jakiejś normalnej, określonej rodzinie, to na czym polega trudność?" Raczej Kryszna wykorzystuje to jako sposobność, by gloryfikować tę rodzinę, w której się pojawił. Gdy ktoś staje się sławny, cała jego rodzina jest dumna, że jest on ich krewnym. Kiedy pierwszy polski astronauta leci w kosmos, wtedy cała jego rodzina jest dumna: „Tak, w naszej rodzinie narodził się pierwszy polski astronauta." I czują się dumni – „On jest jednym z nas." A wszyscy Polacy myślą: „Tak, on jest polskim astronautą". Dlatego są bardzo podekscytowani, chociaż cała reszta społeczeństwa nie ma nic wspólnego z jego bohaterstwem. A co Kryszna robi, gdy się pojawia? Nie siada On gdzieś i nie mówi: „Jestem Bogiem, więc składajcie mi pełne szacunku pokłony."
Kryszna wyjaśnia w Bhagawadgicie, że kiedy pojawia się, spełnia On pewne obowiązki, ponieważ, jeśli On nie wypełniałby tych obowiązków, wszyscy poszliby w jego ślady, nikt by niczego nie robił i wszyscy poszliby do piekła. Następnie jest opisane, że Kryszna jest tym, który niszczy wszystkie niepokojące dynastie królów na tej planecie. Więc Kryszna pojawia się i co robi? Niszczy.
Jest to kolejny problem dla materialistów, którzy myślą: „Jak to? Bóg jest miłością, więc jak może On coś niszczyć? Co to jest za Bóg? Bóg jest miłością, Bóg jest słodyczą kwiatów, a kiedy wierzymy w Boga, wtedy błyszczą nam oczy i uśmiechamy się przez cały czas, kochamy wszystkich, podchodzimy do nich i obejmujemy ich." Pamiętam jak kilka lat temu byłem w Amsterdamie i rozprowadzałem książki. Była tam grupa „ponownie narodzonych chrześcijan", którzy też nauczali. Na czym polegała ich technika nauczania? Biegali wkoło po ulicy, podchodzili do ludzi i obejmowali ich. Okazywali w ten sposób swoją miłość tym wszystkim ludziom. Mieli tak materialną, cielesną koncepcję, że myśleli, że biegając dookoła i obejmując wszystkich, wyrażają swoją miłość. Więc: „Co to jest za Bóg, przychodzi tu i niszczy wszystko i zabija? On nie wygląda jak Bóg, ale jak jakiś demon." Czasami nawet mówią w ten sposób o Krysznie. Tacy głupcy. Kryszna i tak zabija wszystkich w formie natury materialnej. Każdy jest bardzo bezlitośnie zabijany przez naturę materialną. Niektórzy są zabijani w bardziej przerażający sposób na wojnie, a niektórzy w łóżku w szpitalu. Ale w każdym przypadku natura materialna zabija wszystkich. Więc na czym polega problem? Jeśli Kryszna osobiście przychodzi i ze swej bezprzyczynowej łaski zabija ciebie? Jest to największy honor, jaki można otrzymać. Był pewien król, który został wezwany przez Bhimę. Choć Bhima był tak potężny, ten król już go pokonywał w walce. Był on bardzo zdeterminowany: „Chcę widzieć Krysznę twarzą w twarz!" W rzeczywistości był on wielkim wielbicielem Kryszny i wiedział, że Bhima jest także Jego wielkim bhaktą. „Gdy zagrożę życiu Bhimy, to wtedy Kryszna naturalnie się pojawi, aby go ochronić. W ten sposób zyskam darśan z Kryszną. Może nawet mnie zabije? To wspaniałe! Wtedy wrócę do Kryszny." Więc gdy Kryszna zabija demony, jest to wielką łaską, ponieważ są one wyzwalane. W 10 Canto jest werset, który mówi:
jayati jana-nivena devaki-janma vado yadu-vara-parisat svair dorbhir asyann adharmam
„Śri Kryszna jest tym, który jest ostatecznym ratunkiem wszystkich żywych istot. Jest On przewodnikiem dynastii Jadu, a swymi silnymi ramionami zabija wszystko niepomyślne, jak również wszystkich bezbożników."
Następnie Kryszna jest opisany jako: anapavarga-virya, co znaczy, że Jego moc nigdy nie przemija. W tym świecie ktoś może być wielkim królem i posiadać potężną armię, ale ta armia po pewnym czasie traci swą moc. Została tu podsumowana cała historia świata – w jednym, czy dwóch zdaniach. Jakiś król staje się potężny, pokonuje wszystkich ludzi, a następnie przychodzi materialna energia i zabiera jego moc. Później on umiera. Jego królestwo nadal istnieje, ale jego już tam nie ma i nie może się nim cieszyć. W Toruniu byliśmy w muzeum Mikołaja Kopernika, w miejscu, w którym się urodził. Przechodziliśmy przez różne pokoje, w których widzieliśmy różne meble. Wszystkie te meble nadal tam są, ale gdzie jest pan Kopernik? On już odszedł, więc nie może się cieszyć tymi meblami w swoim domu. Kto wie gdzie on teraz jest? Pewnie żyje na jakiejś niższej planecie, rozwijając dalej swoją koncepcję wszechświata. Ale Kryszna nie jest kimś takim, jego moc nigdy nie przemija, a wręcz przeciwnie – zwiększa się. Świat duchowy zawsze się poszerza. A także moc przyjemności Kryszny, a także Jego piękno, zawsze się zwiększa. Zwiększa się także miłość wielbicieli do Kryszny i ich służba dla Kryszny. W ten sposób ekstaza świadomości Kryszny zawsze się powiększa.
Słowo Govinda Prabhupada przetłumaczył jako właściciel goloka-dhamy, świata duchowego. Kryszna jest Najwyższym właścicielem wszystkiego, ale tutaj został szczególnie opisany jako właściciel transcendentalnej ziemi w świecie duchowym. Jego ulubionym zajęciem jest opieka nad krowami. W świecie duchowym jest nieograniczona ilość krów. W Polsce widzimy tu i ówdzie trochę miłych, czarno-białych krówek, ale na Goloce Wrindawan są całe miliony i biliony krów i wszystkie są różnokolorowe, a każda z nich ma swoje imię. Kryszna i Jego przyjaciele pasterze wołają krowy po imieniu, a one im odpowiadają. Myślę, że te krowy w Polsce, nawet jakby dać im jakieś imię i wołać je po imieniu – nie odpowiedzą. Prawdopodobnie uciekną, ponieważ będą się bały, że zabierzecie je do rzeźni. Tu jest napisane, że Pan zmniejsza cierpienia krów, braminów i wielbicieli. W tym materialnym świecie zawsze istnieją nieszczęścia, a w szczególnie krowy, bramini i wielbiciele czują ból rozłąki z Kryszną. Kryszna pojawia się osobiście, tak jak 5 tysięcy lat temu, a także pojawia się w umysłach swych wielbicieli, by uśmierzyć ich cierpienia. Pojawia się On w formie mantry Hare Kryszna, by usunąć nieszczęścia swych bhaktów. Jednym z pierwszych symptomów czystej służby oddania jest uwolnienie się od wszelkiego rodzaju niepokojów, wszelkiego cierpienia. Zdarza się to nawet na początku służby oddania. Choć możemy nie być w stanie bezpośrednio doświadczyć obecności Kryszny, to jednak jesteśmy uwolnieni od wszelkich cierpień. Także krowy i bramini są bardzo drodzy Krysznie.
We współczesnej kulturze nie ma zrozumienia wartości krów i braminów. Na przykład w Polsce nie można zauważyć żadnych objawów braminicznej kultury. Widzimy tylko kulturę śudrów. I to widać w całej Polsce, gdy rozejrzymy się po tych wszystkich blokach, tych wielkich, betonowych blokach... z reguły są zaprojektowane jak więzienia. Tak jak niedawno Zachodni Berlin był otoczony murem, aby nikt ze Wschodniego Berlina nie mógł tam wejść. Praktycznie cały Zachodni Berlin wyglądał jak wielkie więzienie z murem dookoła. Można było pójść tu i ówdzie w Zachodnim Berlinie, ale każdy, kto przez jakiś czas tam mieszkał, zaczynał czuć się jak w więzieniu. Raz musiałem przebywać tam przez dwa miesiące. Ściany tego więzienia mogą być widoczne lub nie, ale one istnieją. Są to ściany ignorancji propagandowej całego społeczeństwa. A więc braminiczna kultura jest bardzo istotna, ponieważ gdy jej nie ma, całe społeczeństwo staje się więzieniem, ponieważ głównym obowiązkiem braminów jest oświecenie ludzi w duchowej wiedzy – co jest celem życia. W dzisiejszych czasach ludzie nie doceniają tej najważniejszej ze służb i dlatego mówią: „O, wy po prostu chcecie uciec, wydostać się z tego więzienia." Czy to nie jest rozsądne, żeby wydostać się z więzienia? Jeśli istnieje więzienie, ty jesteś wewnątrz i zaczynasz mówić o wydostaniu się, to inni więźniowie, którzy siedzą tam od wielu lat powiedzą: „O! Ty chcesz po prostu uciec! Ty chcesz uciec od rzeczywistości! To jest rzeczywistość! Życie w więzieniu jest rzeczywistością! Powinieneś byś usatysfakcjonowany żyjąc tutaj! Urodziłeś się w więzieniu, powinieneś umrzeć w więzieniu i być szczęśliwym."
A więc bramini i krowy są bardzo drodzy Krysznie. Krowy są także bardzo istotne dla kultury duchowej. Wszędzie, gdzie są krowy i gdzie są one chronione, atmosfera staje się jeszcze bardziej wspaniała. Krowy są bardzo spokojnymi zwierzętami. Co one robią? Po prostu jedzą trawę i dają mleko, a byki, gdy są otoczone odpowiednią opieką, orzą pole. A właściwie zaangażowane społeczeństwo jest spokojne i usatysfakcjonowane. Więc zamiast wstawania wcześnie rano i chodzenia do jakiś koszmarnych fabryk, w takiej właściwej kulturze ludzie wstają wcześnie rano, mantrują Hare Kryszna, a potem idą w pole. Tutaj rano widzicie ludzi, którzy stoją na przystankach autobusowych, aby udać się do fabryki. Wszyscy stoją na tych przystankach ze smutnymi twarzami. W naturalny sposób tak się czują, bo jakiego szczęścia można doświadczyć pracując w takiej fabryce? Nie masz nic wspólnego z tym, co jest tam produkowane. Fabryka produkuje jakieś plastikowe wiadra, a ty tylko naciskasz jakieś guziki i pociągasz za jakieś dźwignie, by ten plastik został wtłoczony do formy. Potem te plastikowe wiadra wychodzą drugim końcem maszyny. Co ty masz wspólnego z tymi plastikowymi wiadrami? Jeśli o ciebie chodzi, to mogłyby być nawet wystrzelone na Księżyc. To nie zmieniłoby niczego w twoim życiu. Dlatego ludzie są bardzo nieszczęśliwi, bo nie mają żadnego związku z tym, co robią. Jedyną rzeczą, z którą mają coś wspólnego, jest wypłata. Ale nawet to jest frustrujące, bo dostajesz jakieś grosze i co możesz z nimi zrobić? Możesz sobie kupić plastikowe wiadro i żyć w takim betonowym bloku. W ten sposób wszyscy są sfrustrowani. Bez względu na to, czego by nie robili w tych swoich reformach systemu politycznego, nikt nie będzie szczęśliwy. Powiedzą ci, że teraz ta państwowa fabryka plastikowych wiader będzie prywatną fabryką plastikowych wiader i teraz ta fabryka plastikowych wiader może konkurować z tamtą fabryką plastikowych wiader ...i możesz mieć prywatny sklep, w którym będziesz sprzedawał te plastikowe wiadra, ale to niczego nie zmienia.
A więc kultura braminiczna jest potrzebna i Kryszna chroni tę kulturę. Dlatego wielbiciele, tacy jak królowa Kunti, ofiarowują Krysznie modlitwy, gloryfikując Go w ten sposób. Yogeśvarakhila-guro Bhagavad namas te – „Jesteś Najwyższą Osobą Boga, pełną wszelkich bogactw i wszelkich mistycznych mocy. Jesteś Najwyższym Guru, Najwyższym Nauczycielem dającym oryginalną wiedzę, dlatego jesteś wart tego, bym ofiarowała Ci moje wyrazy uwielbienia." Więc jesteśmy bardzo szczęśliwymi osobami, jako że możemy w podobny sposób czcić Krysznę. Możemy także poinformować innych o istnieniu Kryszny i zaprosić wszystkich, by przyłączyli się do ruchu świadomości Kryszny, wzięli w nim udział i stali się szczęśliwi. Czy ktoś ma jakieś pytania?
Pytanie: Kultura braminiczna istniała, lecz zdegradowała się, a my chcemy ją odnowić. Jak to jest możliwe, aby została ona odnowiona, skoro się zdegradowała?
Kryszna Kszetra Swami: Kryszna chroni kulturę braminiczną. Naturą tego świata jest to, że wszystko się degraduje. Ale Kryszna pojawia się osobiście lub wysyła swoich reprezentantów, by odnowić zasady religijne. Kryszna nigdy się nie zniechęca. Nigdy nie myśli: „O, jaki z tego pożytek?" Pojawia się ciągle i znowu, i odnawia to wszystko. Odnawia to wszystko na tyle, na ile jest to możliwe. Śrila Prabhupada powiedział, że nie możemy oczekiwać, że każdy przyłączy się do świadomości Kryszny, ponieważ świadomość Kryszny jest przeznaczona dla inteligentnych osób. Śrila Prabhupada powiedział, że nikt nie ma mózgu, więc my dajemy ludziom mózgi, aby mogli stać się inteligentni. W każdym razie tak, jak tylko jest to możliwe, propagujemy świadomość Kryszny i kulturę braminiczną i nie jesteśmy przywiązani do rezultatów. Ale nigdy nie myślimy, że coś jest niemożliwe, ponieważ Kryszna może sprawiać cuda. Ale nie siadamy sobie i nie czekamy, aż Kryszna zrobi dla nas jakieś cuda. Nie. Powinniśmy wykazać stuprocentowe oddanie dla misji Pana Czejtanji. Tak naprawdę cuda już się zdarzają, ludzie dowiadują się o tym ruchu, to jest wspaniałe. Nieprawdaż? Wszyscy zaczynają dostrzegać: „O, ci z Hare Kryszna są tutaj. Hare Kryszna są tutaj, w Łodzi." Oni mogą poczuć ten wpływ, to sprawia, że czasami się trochę denerwują. Więc powinniśmy ich zdenerwować jeszcze bardziej. To jest także nasz obowiązek. Prabhupada powiedział, że naszym obowiązkiem jest niepokojenie demonów.
Pytanie: Jeden z mistrzów duchowych powiedział, że nie jesteśmy kwalifikowani, aby śpiewać wszystkie pieśni. Szczególnie mówił o pieśni... Bardzo podkreślał, że kobiety nie są kwalifikowane, aby śpiewać tę pieśń. Więc które pieśni możemy śpiewać, a których nie?
Kryszna Kszetra Swami: Jedyne, co mogę powiedzieć to to, że Śrila Prabhupada powiedział, że jeśli śpiewamy jakąś pieśń, powinniśmy znać jej znaczenie. W pewnym sensie pieśń do Tulasi jest bardzo ezoteryczna, ma bardzo intymne znaczenie, ale Śrila Prabhupada chciał, by Tulasi była czczona każdego dnia. Nie wydaje mi się, abym mógł powiedzieć coś więcej na ten temat. Te pieśni, które są w śpiewnikach są wspaniałe, np. pieśni Bhaktiwinoda Thakura, Narottama dasa Thakura, a pieśń, o której ty mówisz jest skomponowana przez Dżajadewę Goswamiego i pochodzi z Gita-Gowinda. Cała Gita-Gowinda jest bardzo długą i bardzo wzniosłą pieśnią. Pan Czejtanja zwykł śpiewać tę pieśń. Prawdą jest, że nie dorastamy do Gita-Gowindy, ale samym początkiem tej książki jest Daśawatara-stotra, którą śpiewamy i nie ma żadnego problemu. Ale naszą główną pieśnią jest:
Hare Kryszna Hare Kryszna Kryszna Kryszna Hare Hare Hare Rama Hare Rama Rama Rama Hare Hare
A wszystkie inne pieśni są jej ekspansjami.
Pytanie: Na wykładzie była mowa o kilku najbardziej znanych wielbicielach Kryszny. Chciałbym się spytać o innych wielbicieli Kryszny znanych ze stron ŚB: o Dżaję i Widżaję. W streszczeniu pierwszego rozdziału siódmego Canto ŚB. jest napisane, że z powodu swych karmicznych czynności Dżaja i Widżaja zgodzili się zostać wrogami Pana. O jakie karmiczne czynności tu chodzi. Skąd w świecie duchowym wzięłyby się karmiczne czynności?
Kryszna Kszetra Swami: Dokładniej mówiąc – nie znajdowali się oni w świecie duchowym, ale przy wejściu do świata duchowego, na progu. Wszystko to było zaaranżowane przez Narajana, ponieważ chciał On się trochę zabawić walką. Ponieważ to On to zaaranżował, więc w pewnym sensie nie ma kwestii karmicznych czynności. Ale wszystko jest możliwe w świecie duchowym. Z reguły, gdy zapytasz: „Czy w świecie duchowym jest możliwe to, to, to i to?" to odpowiedź brzmi: „Tak." Ale Prabhupada powiedział, że w świecie duchowym nie ma ignorancji. W świecie duchowym wszystko jest bezpośrednio kontrolowane przez Krysznę, a tutaj wszystko kontrolowane jest przez Niego pośrednio.
Pytanie: W jaki sposób wykorzystać skłonności do kontrolowania w służbie dla Kryszny?
Kryszna Kszetra Swami: Aha! Przyjmując odpowiedzialność dla Kryszny. Jest to bardzo dobry sposób zrobienia postępu w życiu duchowym – przyjęcie odpowiedzialności za rozwój świadomości Kryszny w Łodzi, pomoc w zaaranżowaniu właściwej świątyni w Łodzi. Tak, ta tendencja do kontrolowania istnieje, więc zaangażujmy ją w służbę dla Kryszny. Na przykład, gdy mamy jakieś pieniądze, to jesteśmy bardzo uważni: „To nie są moje pieniądze, to są pieniądze Kryszny." Cokolwiek jest pod naszą opieką, myślimy, że jest to coś, co należy do Kryszny, a my się tylko tym opiekujemy. Ta tendencja do kontrolowania powinna także zostać wykorzystana do kontroli zmysłów i umysłu. Z reguły brak kontroli zmysłów i umysłu manifestuje się pragnieniem kontrolowania wszystkiego innego. Świadomość Kryszny oznacza, że odwracamy wszystko i zamiast kontrolować cały świat, próbujemy kontrolować nasze zmysły. Potem odkrywamy, że kontrolowanie własnych zmysłów jest trudniejsze, niż kontrolowanie całego świata. Dlatego właśnie mantrujemy.