Oficjalna polskojęzyczna strona Jego Świątobliwości Krishna Kshetry Swamiego Maharaja
Krishna Kshetra Swami
W służbie dla Jego Boskiej Miłości A.C. Bhaktivedanty Swamiego Prabhupādy Założyciela-Ācāryi ISKCON-u
ŚB 7.9.9 27.07.1994 Słupsk - Co to jest czyste oddanie?

manye-dhanabhijana-rupa-tapah-śrutaujas
 tejah-prsbhava-bala-paueusa-budhi-yogah

naradhanaya hi bhavant parasya puinso
bhaktya tutosa bhagavan gaja-yutha-paya

Prahlada Maharaja mówił dalej: Można posiadać bogactwo, arystokratyczną rodzinę, piękno, wyrzeczenie, wykształcenie, ekspertyzę zmysłową, blask, wpływ, siłę fizyczną, pracowitość, inteligencję i moc jogi mistycznej, ale uważam, że nawet tymi wszystkimi kwalifikacjami nie można zadowolić Najwyższej Osoby Boga. Jednakże Pana można zadowolić po prostu przez służbę oddania. Gajendra zrobił tak i w ten sposób Pan by z niego zadowolony.

Prahlada Maharaja podkreśla tutaj fakt, że nie można ogłupić Kryszny. Nie możemy Go oszukać. Nic możemy Go kupić tanio. Wszystkie cechy tutaj wspomniane zasadniczo uważane są za bardzo cenne, ale w oczach Kryszny nie są one jednak zbyt interesujące.

Srila Prabhupada podał przykład: „Jeśli udajesz się do bardzo bogatego człowieka idziesz np. do Rockefellera i mówisz: „Widzisz, zarabiam 1 tys. dolarów miesięczni.;!" Oczywiście na wielu innych ludziach wywarłoby to wrażenie, lecz Rockefeller nie byłby tym wcale poruszony. Tacy ludzie zarabiają 1 tys. dolarów na minutę.

Inny przykład, jaki dal Śrila Prabhupada podczas wykładu z tego wersetu w Nowym Yorku. Opowiadał, że gdy chodził po ulicach Nowego Yorku, budynki wydawały się bardzo wysokie. Ktoś z Polski, kto szedłby 5 aleją, miałby szczękę opadniętą do kolan z wrażenia. Ale Srila Prabhupada powiedział: „Gdy lecisz samolotem na wysokości 5 tys. metrów, to wszystkie te budynki wydają się nie większe niż pudełka od zapałek, gdy wznie¬siesz się wyżej, to cala planeta Ziemia staje się niczym piłka. A wznosząc się jeszcze wyżej staje się ona niczym punkt." Tak więc, wszystkie te cechy są ważne, ale porównując je z cechami Kryszny stają się one nieznaczne. Rozumiejąc to, dochodzimy do punktu filozoficznego, o którym mówili¬śmy wczoraj – ktoś w naturalny sposób staje się pokorny. Wielbiciel z natury jest pokorny w, obliczu niezliczonych bogactw Najwyższego Pana, a materialista nieświadomy bogactw Pana staje się dumny. Staje się dumny z tej odrobiny bogactwa, siły, inteligencji czy piękna Jednym z powodów jego dumy jest przekonanie, że osiągnął to bogactwo dzięki swemu własnemu wysiłkowi. Jak Kryszna nazywa taką mentalność w Bhagavad-gicie? Nazywa taką osobę osłem – vimudha – jest to osoba, która myśli, ż zawdzięcza wszystko swemu wysiłkowi. Wielki osioł... prakrite kriyaman.

Wszystkie te rzeczy, które możemy zakwalifikować jako karmę, jnanę czy jogę odciągają kogoś od pełnienia służby oddania. Jednym z przykładów na to jest historia o Yamunacaryi, którą przedstawiacie podczas programów otwartych. Yamunacarya bardzo dobrze wystartował, ale potem został wciągnięty przez mayę. Dzięki łasce pewnego króla sam stał się królem. A królowie, jak to królowie mają tendencję do uwikływania się. W co oni uwikłują się? Oczywiście w zadawalanie zmysłów. Ale również w dumę, będąc tą najważniejszą osobą, najwyższym psem, jak mówił Srila Prabhupada. I oczywiście wraz z roz¬wojem tej iluzji podąża to, że ktoś staje się niedostępny. Jak miał na imię ten brahmacarin, który przynosił mu szpinak? A więc ten brahmacarin musiał wymyślić pewien trik, aby dostać się do króla. W każdym bądź razie, dzięki temu podstępowi brahmacarin dostał się do Yamunacaryi i w ten sposób ostatecznie udało mu się rozbudzić jego naturalną uśpioną atrakcję do służby oddania.

Jest też w związku z tym inna historia z Południowych Indii, o świętym o imieniu Bartrihari, który byt również królem. Pewien mędrzec chciał go pobłogosławić służbą od¬dania. Król miał żonę i przyjaciółkę Mędrzec podarował mu drogocenny pierścień i powie¬dział, że ta rzecz przyniesie mu szczęście. Król bardzo się ucieszył, a pierścień dał po paru dniach swojej przyjaciółce. Po kilku dniach, gdy spotkał żonę dostrzegł, że nosi ona pier¬ścień, który wydał mu się znajomy. I wtedy zrozumiał, że był to ten sam pierścień, który podarował swojej przyjaciółce. Nic nie powiedział, lecz natychmiast porzucił swoje króle¬stwo. A pierwszą rzeczą, jaką zrobił, to napisał książkę składającą się z około 100 wersetów o wyrzeczeniu. Zrozumiał, w jaki sposób jego żona zdobyła ten pierścień. Jego przyjaciółka miała też swojego przyjaciela i jemu dała ten pierścień. On miał inną przyjaciółkę i dał go jej... i w ten sposób zatoczyło się koło. Wtedy Bartrihari zrozumiał, czym jest tzw. miłość w tym świecie. I w ten sposób docenił, że prawdziwe szczęście pochodzi ze służby oddania.

Yamunacarya jest znany z pewnego wersetu, który napisał: „Kiedy przypominam sobie przeszłość odczuwam niesmak, odczuwam niezwykłą przyjemność pamiętając o roz¬rywkach Radhy i Kryszny. Rozrywki te są ciągle nowe, ponieważ Kryszna – Najwyższy Osobowy Bóg jest najwyższym odbiorcą przyjemności." A więc to zrozumienie Yamunacarji pochodzi z faktu, że zrozumiał swoją naturalną pozycję w służbie oddania. Nitya siddha... Służba oddania już jest w sercu i należy tylko ją obudzić... wznieść się tak jak wschodzi słońce. Pan Caitanya, który wstaje jak słońce rano i naucza idąc do wiosek na harinam... jego żółtawa forma pobłyskuje w promieniach słońca a bransolety na jego kostkach dźwię¬czą. A wiec ta świadomość Kryszny już jest, trzeba ją tylko obudzić. I ten punkt podkreśla również tutaj Prahlada Maharaja Mówi on, że służba oddania jest tym, co satysfakcjonuje Krysznę i jest bardzo łatwa [koniec kasety]... ponieważ Gajendra, król słoni był w stanie usatysfakcjonować Krysznę. A więc jeśli Gajendra był w stanie, to każdy jest w stanie to zrobić. Nie można tego zrobić dzięki wielu innym rzeczom, ale można dzięki służbie odda¬nia, co jest bardzo proste Srila Prabhupada powiedział, że komuś kto angażuje się w czystą służbę oddania Kryszna objawia się i wtedy, jak mówi Srila Prabhupada, można bawić się z Kryszną jako jego towarzysz zabaw. Tak jak małe dzieci idą do domów swoich przyjaciół, pukając do drzwi, gdy podchodzi matka i otwiera drzwi, pytają: „Czy Paweł wyjdzie się bawić0" Wtedy idą i robią tak wiele zabawnych rzeczy.

W ten sposób można zawołać Krysznę i bawić się z Nim. Sanatana Goswami, kiedy żebrał w Mathurze przybył w pobliże domu Damodara, ujrzał jak syn Damodara bawił się z Bóstwem Kryszny jak z braciszkiem. Razem jedli I czasem matka albo ojciec obrażali Bó-stwo. Sanatana Goswami powiedział im, że nie jest to właściwe tak nie szanować Kryszny. Powinni robić tak i tak, i podał im zasady. A oni powiedzieli: „Tak, tak, ale nie zrozumieli o co chodzi i pewnego dnia Sanatana Goswami pojawił się ponownie prosząc parę czapati i ponownie zobaczył, że syn i Madana-Gopal jedli razem obiad. Łzy pojawiły się w jego oczach i wtedy zrozumiał, że jest to doskonała służba oddania i nic nie potrzeba zmieniać czegokolwiek.

A więc służba oddania jest naturalną rzeczą. Z jakiego powodu ludzie o niej zapominają'? Srila Prabhupada wyjaśnił to w swoim wykładzie. Dzieje się tak z powodu stanu snu. Kiedy śpisz zapominasz o wszystkim. Zapominasz kim jest twój ojciec, matka przyjaciele, krewni, zapominasz, o swojej pracy i innych czynnościach. Wszystko to odchodzi t takie jest właśnie życic materialne. Ludzie całkiem zapominają się. A zapominają, ponieważ maya zachęca ich do tego: ,,Nic próbuj kochać Kryszny". Bo co się stanic, gdy będziesz pamiętać o Krysznie'? Wtedy zapomnisz o wszystkich tych rzeczach materialnych, które są teraz dla ciebie tak ważne.

Rupa Goswami ostrzega wielbicieli, jest to takie ironiczne ostrzeżenie. Jedna gopi powiedziała drugiej gopi: „Nie chodź nad brzeg Yamuny". ,, Dlaczego?" „Bo zobaczysz tam bardzo pięknego chłopca, błyszczy on w świetle Księżyca i posiada bardzo atrakcyjną zgiętą w trzech miejscach formę". „A co złego w tym, że go zobaczę?" ,, Wtedy zapomnisz o swoich krewnych, rodzinie, przyjaciołach, swoich związkach, o wszystkim", ,,A więc idę tam natychmiast!" To ostrzeżenie jest tak naprawdę zaproszeniem. I takie zaproszenie przyjęliśmy podejmując służbę oddania. Ale jest to też ostrzeżenie dla nas, nawet jeśli jeste¬śmy przekonani, że Kryszna będzie zadowolony, jeśli po prostu zaangażujemy się w służbę oddania. Ponieważ gdy pełnimy służbę oddania, przychodzą też różne materialne rezultaty, pojawią się fale materialnego szczęścia. Pojawiają się materialne rezultaty. Prahlada Maharaja ostrzega nas: „A więc uważaj, nie myśl, że liczy się służba oddania plus te inne rzeczy." Musimy pamiętać, że Kryszna nigdy nie będzie pod wrażeniem naszych materialnych dokonań. Jeśli pojawiają się jakieś materialne udogodnienia trzeba być bardzo uważnym, aby właściwie je użyć w służbie oddania, Kryszna przyjmie to. Lecz nie powinniśmy myśleć, że Kryszna będzie pod wrażeniem tego. Kryszna mówi w Bhagavad-gicie: patram puspam phalam toyam yo me bhaktya prayacchati tad aham bhakty-upahrtam asnami praypatrami – jeśli dasz mi jeden liść, jeden owoc, jeden kwiat przyjmę to. Kryszna nie mówi patrami – wiele liści, mówi -jeden liść ,,Ale daj mi go z oddaniem, a ja przyjmę go." Nie oznacza to jednak: ,,W porządku dam jeden liść, pełne oddanie i to wystarczy" Nie, Kryszna widzi to, czego my mu nie dajemy. Czyste oddanie oznacza, że dajemy Mu wszystko ,,Mam tylko tyle, więc to oddam." Mamy bardzo dużo tego, co możemy dać Krysznie i rozumiejąc to, angażujemy się w służbę oddania w towarzystwie wielbicieli, tak jak wykonu¬jąc wysiłek fizyczny w postaci harinamu, może się zdarzyć, że idąc samemu po 10 minutach ktoś pomyśli: ,,No dobrze to już wystarczy. Czas na obiad " Ale idąc w towarzystwie bhaktów kontynuujemy i kontynuujemy, wiedząc ile jest w tym energii i to właśnie bardzo zadowa¬la Pana. Możemy usatysfakcjonować Pana poprzez służbę oddania. Mamy to przekonanie. Obiecuje to nam Prahlada Maharaja. A więc kontynuujmy służbę oddania, dajmy ją innym i bądźmy szczęśliwi.

Śrila Prabhupada ki – Jaya!